No coś tam napisali nawet mini relacja live jest.
Pewna epoka się kończy a pewna się zacznie. Oby równie dobra i z równie emocjonującymi okienkami transferowymi co pod wodzą Łysego.
Czy ja gdzieś napisałem, że są były nieprawidłowo podyktowane, czy ja gdzieś napisałem, o meczu Milan-Juventus? Po drugie pisałem ten komentarz, gdy było 2:1... Nienawidzę Juventusu gorzej od Interu i to moja sprawa, życzę im jak najgorzej i tyle.
Bramki strzelili ci którzy grają najlepiej w Milanie :)
Mam nadzieję, że powtórzą to w niedziele z Catania.
Przecież kiedyś musi się zacząć dobra passa i oby zaczęła się od meczu z Celticiem .
0
rafal996 (ostatnio aktywny: 3 lat temu, 2022-08-11)
28 listopada 2013, 12:17
Kibice Milanu też się w większości cieszą, kiedy Juve wygrywa w LM. Przynajmniej ja na pewno. Chyba, że wygrywa z Milanem ;)
milanese55 (ostatnio aktywny: 4 lat temu, 2021-05-28)
28 listopada 2013, 11:04
WicioACM !
Zgodnie z tradycją - nie grzeszysz intelektem...dwa karne dla Juve wczoraj były ewidentne i nawet zawodnicy Kopenhagi nie protestowali...w pierwszej sytuacji, Dńczyk skleił piłkę w polu karnym jak siatkarz a w drugiej sytuacji - Melberg, wielki chłop powalił na glebę równie wielkiego Llorente dochodzącego do idealnej sytuacji i może cieszyć się, że dostał tylko żółtą bo według mnie to był faul na czerwoną...
Kibice Juve na ogół cieszą się jak Milan wygrywa w LM ale Ty jak zwykle jesteś niereformowalny.Ochłoń człowieku bo ta nienawiść spowoduje, że przestanie Ci stawać to co powinno !
#412
Jak to tylko z karnych? Wczoraj strzelili jedną bramkę z akcji i 2 po jak najbardziej prawidłowo podyktowanych rzutach karnych. W ostatnim meczu z Milan - Juventus wszystkie 3 gole strzelone przez turyńczyków zostały zdobyte z akcji.
Więc czemu tak śmiało twierdzisz że Juventus potrafi strzelać tylko z karnych?
Tak naprawdę Milan wczoraj wygrał tylko dzięki temu: http://tnij.at/9658
Galliani mówił, że próbował już wszystkiego - i dopiero wczoraj udało mu się celnie wybrać. -_-
O co chodzi w zdjęciu tygodnia ? - pierwszy raz nie czaję tego :P
Gdyby nie Birsa nie byłoby przełamania wczoraj, mimo czasem braku umiejętności nie strzela fochów jak wielbiony przez niektórych Balotelli. Jako zmiennik choćby jest bdb opcją.
rafal996 (ostatnio aktywny: 3 lat temu, 2022-08-11)
27 listopada 2013, 11:57
Birsa grał przeciętnie. Niestety na razie potwierdza, że ma wystarczające umiejętności na przeciętne mecze z przeciętnymi przeciwnikami, a w poważniejszych starciach się spala. Od dłuższego czasu nie widzę tej jego przebojowości, niewiele też zostało z techniki. Jedna sytuacja mi utkwiła w pamięci, kiedy dostał świetną prostopadłą piłkę i znalazł się w polu karnym, mając do wyboru strzał, albo podanie do Mario. Wybrał podanie, ale było ono bardzo słabe i bardzo niecelne, takie oddanie piłki pod nogi obrońcom. Klasowy zawodnik by się tak nie zachował...
Chociaż w mojej ocenie nic się nie zmienia. Nadal uważam, że jest to piłkarz, który może być przydatny jako zmiennik w określonych okolicznościach. Pokazał zresztą, że dobrze egzekwuje rzuty rożne, więc są elementy, w których można go wykorzystać. Ale powinniśmy mieć lepszych graczy do pierwszego składu.
Jeszcze jedno mi się rzuciło w oczy - zauważyliście jak Balotelli cieszył się z bramki? On bardzo rzadko pokazuje emocje, a teraz jakby ktoś z niego spuścił powietrze, cieszył się jak dziecko. To dobry znak, oby się psychicznie odblokował. Szczególnie, że cały mecz grał dobrze. Strzelił jeszcze jedną bramkę (spalony), sporo biegał, nie przewracał się bez powodu, starał się rozgrywać, widać było większe zaangażowanie w grę.
Gol. Birsie dziś nic z gry nie wychodziło, ale to jednak on wykonał 2 rożne po których padły bramki. Milan zdobył 2 gole z rożnych i to jest ewenement, więc dziwi mnie to, że nie możesz powiedzieć o Birsie nic dobrego.
0
KOZIO (ostatnio aktywny: Więcej niż 7 lat temu, 2018-12-19)
27 listopada 2013, 09:21
Dużo ludzi tu cieszy się, tak jak byśmy ograli Real, ja też się cieszę bo już dawno nie widziałem takiego wyniku lecz mecz nie powalał tylko wkońcu szczęscie było po naszej stronie.
Kaka udowadnia coraz więcej, że jest super gwiazdą
farselona grała padake z ajaxem, mam nadzieje ze prędko odpadną z LM a karzeł odejdzie do lamusa
0
El93 (ostatnio aktywny: Więcej niż 7 lat temu, 2018-03-19)
26 listopada 2013, 23:53
W lidze woskiej i tak juz za wiele nie ugramy wiec może wartoby zaangażować 200 % w LIge Mistrzów, a przy odrobinie szczęscia to kto wie co sie moze zdarzyc ;)
Co do meczu to wkoncu oglądałem milan z przyjemnościa , najladniejszy mecz od czasu tego z PSV Eindhoven, teraz trzeba pewnie Wygrac z ajaksem i liczyc na wygraną celtiku, wtedy wychodzimy z 1 miejsca w grupie , trafiamy na olimpiakos pireus , wygrywamy dwumecz i ramy w cwiercfinale. dalej drogado finallu jest juz prosta;D
i nie robie sobie jaj , po prostu trzba wierzyc, moze nie jestesmy faworytami, ale gdybysmy wiedzieli zenic nieugramy to jaki sens wogole graniawlidze mistrzów ?
acmti_rossoner
To rozumiem, że zabraniasz komuś dzielenia się swoimi przeczuciami? Co ma głupota do tego co się czuje?
Oby w lidze zaczęli tak grać, może się jeszcze rozpędzą i cokolwiek ugrają w tej lidze, sami sobie utrudnili zadanie.
koquito
W takim razie nie wiem czego Ci gratulować, optymizmu czy głupoty ;P
13 lokata w lidze, szczęśliwe remisy w fazie grupowej LM i na koniec wygrana 0-3 z niezbyt wymagającym rywalem. Albo robisz sobie jaja albo jesteś głupi wspominając o finale LM
Rozgoryczony ostatnimi wynikami obejrzałem dzisiaj Dortmund - Napoli i nie sądziłem, że to powiem ale bardzo żałuję wyboru. Może być tak, że to Milan uratuje honor Włoch w LM. :)
Eravier (ostatnio aktywny: Więcej niż 7 miesięcy temu, 2024-10-15)
26 listopada 2013, 23:09
@gorylmagila
Ja poniesiony wodzami fantazji zacząłem już obmyślać plan podbicia świata... ale spojrzałem w tabelę.
Mamy teraz 2 'łatwe' mecze w lidze. Z jednej strony Milan nie lubi łatwych meczy, ale z drugiej jeśli nie zdobędziemy kompletu punktów w tych meczach to na prawdę będziemy walczyć o utrzymanie. Ultimatum dla Allegriego (jeśli takowe było) przedłużyłbym co najmniej do meczu z Catanią. Jeśli nie zdobędziemy tam 3 punktów to ciężko myśleć, że w ogóle w tym sezonie się podniesiemy.
Ponad miesiąc czekałem na zwycięstwo, ale w końcu się doczekałem;) Wygrać ze Szkotami to naprawdę duży problem, ale Milan dziś pokazał, że jak chcą to potrafią;d
0
rafal996 (ostatnio aktywny: 3 lat temu, 2022-08-11)
26 listopada 2013, 22:57
Dobry mecz, szybki i bardzo zacięty. Celtic postawił znacznie trudniejsze warunki, niż przeciwnicy w lidze, z którymi dostawaliśmy po dupie. Naprawdę trudno zrozumieć, dlaczego lepszy zespół potrafiliśmy wypunktować na wyjeździe, a słabszyvh nie potrafimy pokonać choćby minimalnie i to u siebie...
Kaka klasa sama w sobie, szczególnie w pierwszej połowie, gdzie grał praktycznie jak przed swoim odejściem. Z meczu na mecz się rozkręca. Znacznie lepiej też Balo, ale on notuje progres już od spotkania z Genoą. Wyróżniłbym też Emanuelsona, który chyba zaczyna się odnajdywać na lewej obronie. No i zaskakująco pewna para stoperów.
Niestety Barcelona dziś przegrała i czeka nas koszmarnie trudna przeprawa z Ajaxem...
Teraz już nie wiem co o tym myśleć. Albo Allegri to geniusz albo najszczęśliwszy trener w dziejach Milanu. Przecież na gre w lidze ciężko patrzeć, a każdy występ w lidze mistrzów to solidny, konsekwentny Milan. Czyżby tylko Champions League ich mobilizowało? Co raz częściej odnoszę wrażenie, że piłkarze specjalnie olewają lige (na złośc trenerowi? winią go za kontuzje, atmosfere?) a gdy przychodzi walczyć o wyższe cele no to zwycięstwo raz dwa..
Swoją drogą, to chyba drugi mecz Milanu w tym sezonie gdzie wygrywamy minimum trzema bramkami. (Pierwszy Milan 3:0 PSV)