Jest tak źle, że w każde kolejne zwycięstwo możemy jedynie wierzyć, z byle kim byśmy nie grali. Pewni wygranej nie możemy być w żadnym wypadku, z nikim... Smutne.
@Kuszu
My gramy u siebie, więc ten bilans wygląda troszkę lepiej. 3/3/2.
Także darzę go sympatią, jednak mam nadzieję, że po najbliższym meczu będzie mógł pogratulować kolegom z byłej drużyny zwycięstwa.