Mam nadzieję, że Seedorf będzie miał autorytet u graczy Milanu, bo w przypadku Allegriego, różnie z tym bywało.
Jeżeli uda mu się ogarnąć Mario (co mało prawdopodobne) to może wreszcie uda się ustabilizować formę ekscentrycznego Włocha. To jest konieczne, żeby w ogóle myśleć jeszcze o dobrych wynikach w tym sezonie.
W początkowej fazie pracy Seedorfa spodziewam się tzw. efektu nowej miotły, czyli entuzjazmu u piłkarzy spowodowanego nowym trenerem i nowymi bodźcami motywującymi do lepszej gry. Kadrowo jesteśmy mocni. Mocniejsi niż większość stawki, więc wreszcie trzeba zacząć ten atut wykorzystywać. Zresztą wczoraj wyczytałem, że pierwsze czym chce się zająć Clarence to głowy piłkarzy, sfera mentalna i motywacja. Dopiero później, kiedy uda się przywrócić dobrego ducha w drużynie, przyjdzie czas na zagwostki taktyczne.
0
FaNaTyK (ostatnio aktywny: Więcej niż 8 lat temu, 2017-07-08)