Zrobił to co do niego należało. Strzelił bramkę i wywalczył karnego. Z tego jest właśnie rozliczany i we wczorajszym meczu spisał się dobrze.

Cieszę się z jego gola, prawdzie strzelił z metra, ale gol jest, Inzaghi strzelił tuziny takich goli. Przy jednej bramce znakomicie wypracował sytuacje i nic poza paroma kiwkami nie widziałem w jego grze. Jego występ oceniłbym a 6.5, ale z racji tego, że jest po kontuzji 7. Oby nasz Patonator na dobre się odblokował.

Gol może i przypadek :D ale zalazł się tam gdzie miał się znaleźc i zrobił to co miał zrobić :D

Dobrze, że Allegri postawił na Pato od początku. Teraz Kaczor musi grać w każdym meczu w pierwszym składzie, żeby złapał automatyzm i odzyskał pewność siebie.

Jakby nie patrzeć, ten gol to był przypadek ;p

Żeby tylko nie łapały kontuzje a będzie niego duży pożytek.

Pato wczoraj nie błyszczał, ale zrobił co do niego należało. Dwie bramki są jego - jedną strzelił, drugą wypracował. Miał też kilka nieudanych kiwek, myślę że jest niecierpliwy i chce jak najszybciej pokazać swoją wartość. Podobało mi się to, co niedawno mówił o nim zdaje się Taiwo - że jak mu nie idzie i trener na niego nie stawia, to nie obraża się, tylko trenuje jeszcze mocniej. Faktycznie on mi wygląda na takiego gracza, tylko żeby to częściej przynosiło efekty...

Oby tylko zdrowie mu pozwoliło grać. Wczoraj zrobił swoje, może mało widoczny przez część meczu ale myślę że się rozkręci.

U Pato brak pewności siebie.

Dobrze że się odblokował, mam nadzieję, że juz na dobre:)