Lubię Mario Balotellego, naprawdę darzę go wielką sympatią i uważam, że ma umiejętności naprawdę najwyższej klasy światowej. Jednak jestem w stanie wyobrazić sobie jego sprzedaż i Milan z Pazzo na szpicy, El Shaarawym i Taarabtem na skrzydłach. Statystyki Mario są dobre, w ciągu 1,5 sezonu dokładnie 30 bramek. Jednak nie gra na miarę swoich możliwości i nie pokazuje swoich umiejętności w ważnych meczach.

Jeśli pojawiłaby się jakakolwiek oferta za Balotellego, opiewająca na 25 mln euro bądź wyższa ? powinno się natychmiast sprzedać tego zmanierowanego gwiazdora. O jego postawie pisałem już po wielokroć i nie chce mi się powtarzać. Ten narcystyczny, niedojrzały egotyk robi wszystkim kibicom ACM oraz kolegom z zespołu łaskę wychodząc na boisko, gdzie sobie dryfuje, dłubiąc paluchem w nosie. Ale i jego statystyki są wymowne. Niby wygląda to przyzwoicie: 38 meczów, 16 goli. Ale: 1) Przyzwoicie ? to dużo za mało na domniemanego lidera drużyny, samozwańczego numer 1 (ostatecznie numer 2) na świecie. 2) Gdy się weźmie pod uwagę fakt, że kiedy tylko przebywał Mario na boisku, nikt nie miał prawa dotykać piłki przy rzutach karnych i rzutach wolnych; gdy się weźmie pod uwagę przeogromną liczbę prób strzałów na bramkę w wykonaniu Mario ? ten jego dorobek wygląda już nawet nie przyzwoicie ? wygląda marniutko. 3) Tylko raz w sezonie (przeciwko Livorno) ustrzelił Balotelli dublet. Reszta to były pojedyncze gole. Trochę nie za super jak na gwiazdę światowego futbolu wśród napastników. 4) 2 mecze vs Barcelona. Goli ? 0. 5) 2 mecze vs Atletico. Goli ? 0. 6) 2 mecze vs Roma. Goli ? 0. 7) 2 mecze vs Inter. Goli ? 0. 8) 2 mecze vs Napoli. Goli ? 1 (w przegranym meczu). 9) 2 mecze vs Fiorentina. Goli ? 1. 10) 0 meczów vs Juventus. Goli ? 0. Zagrał Balotelli 12 meczów z rywalami z najwyższej lub z wysokiej półki europejskiej. Zdobył w tych 12 spotkaniach 2 gole, 1 z nich był golem zwycięskim. Super Mario Balotelli więcej szkodzi tej drużynie niż jej oferuje. Należałby go sprzedać przy dobrej ofercie.

Luiz w PSG za 50 mln euro ... .a geniusz Galliani oddał Thiago i Ibrę za 65 ... parodia tego pseudo dyrektora sportowego ...

West Ham wypożyczył Nianga , opcja wykupu wynosi 5 mln euro .

Też słyszałem o Fabiańskim, wywalić Amelię, Coppolę - Abbiati powoli będzie kończył karierę - Fabiański zmierzy się z Agazzim o 1 ;)

Internety piszą, że Milan też chce Fabiańskiego. Ile w tym prawdy? Zobaczymy, ale na pewno nie zgodzi się na bycie numerem 2 lub 3 choć przy dobrej formie mógłby wygryźć Abiattiego.

w sumie transfermarkt wycenia go na 6,5 mln - pożyjemy zobaczymy, wolałbym Ochoę albo faktycznie Fabiańskiego

Zajmie miejsce Amelii na ławce.

Witamy w najbardziej konkurencyjnym klubie świata.

Szczerze wolę Fabiańskiego :P za darmochę i zawsze haruje za trzech :P

Witam, witam.

Ciekawie się robi... Na razie nasz budżet mówi sam za siebie i musimy budować skład z takich zawodników... FORZA MILAN! A tak nie na temat to kilka dni temu na tej stronie czytałem news'a o tym, że Mario ma być sprzedany a wyceniany jest na 30 mln'ów euro. Cześć przyjaciele Milaniści!

Ten Agazzi jest piłkarzem godnym zainteresowania ? Czy tylko Milan go kupił bo był za darmo ?

To chyba MISTER X ;D Już myślałem, że nie dożyje tego dnia ;)

Stinger - ja chyba też :)

Chyba wolałbym Fabiańskiego:)

Po tym transferze nie zdziwiłbym się gdyby Gabriel zostałby wypożyczony na sezon. Tyle było szumu co do nowego bramkarza, a tu lądujemy akurat z Agazzim? Dobrze, że Faszysta przedłużył kontrakt.

Witamy w naszych szeregach.

Seed mówił że Gabriel wraca i zostanie w Milanie na stałe by konkurować z Abbiattim o pozycję nr 1 w naszej bramce, w takim razie nie lepiej było by do pierwszego składu dołączyć kogoś z Primavery jako bramkarz nr 3 ? Mamy tam 4 bramkarzy, no chyba że każdy z nich jest tak słaby że nie warto ich brać pod uwagę

zaczyna się coś dziać :)

No może się chłopak przydać. Jeszcze gdzieś pisano, że Milan chce wykupić Santona dorzucając do transakcji kartę Constanta. To byłby ciekawy ruch. Agazzi jest bramkarzem lepszym niż Amelia i może spokojnie konkurować z Abiattim.