Szkoda Kolumbii. Brazylii z Niemcami już nawet sędziowie nie pomogą.
0
Maximilanista (ostatnio aktywny: Rok temu, 2024-05-25)
5 lipca 2014, 11:01
Moim zdaniem zarówno Francuzi jak i Kolumbijczycy przegrali swoje mecze przede wszystkim na poziomie mentalnym. Ci pierwsi wobec Nimców, ci drudzy wobec Brazylijczyków mieli zbyt wiele respektu i dali sobie narzucić styl gry przeciwnika, dali się zdominować. Gdy się przebudzili, było już za późno.
W obu boleśnie też dał się odczuć brak doświadczenia. Liderem Trójkolorowych, pod nieobecnosć Ribery?ego, starał się być Pogba, w Kolumbi tę rolę, pod nieobecność Falcao, przejął James. Obaj nie udźwignęli tego ciężaru w trudnych chwilach, naprzeciw tak silnych zespołów rywali. Pomocnik Juve był w drugiej połowie zupełnie bezradny, natomiast Rodriguez od pierwszego gwizdka dawał upust swej frustracji. Fakt, że był mocno obijany przez Fernandinho, ale playmaker Monaco kłócił się i wściekał przy każdej okazji, przy każdej niekorzystnej (słusznie czy nie) dla Kolumbii decyzji arbitra. Mimo że przy stanie 0:2 James strzelił karnego, mozna powiedzieć, że nie do końca wytrzymał ciśnienie tego meczu i oczekiwania wobec swej osoby. A te oczekiwania były troszkę na wyrost, bowiem samemu z drużyną klasy Canarinhos wygrać nie można. A w Kolumbii zawiedli Cuadrado, Ibarbo, Guttierez, Armero, Zuniga.
Inna sprawa, że Brazylia zagrała akurat swój zdecydowanie najlepszy mecz na tym Mundialu ? właściwie jedyny, po którym nie można było mieć do niej pretensji.
Niemcy znów bez fajerwerków, ale z konsekwencją. Chyba jednak lekcje sprzed 2 i sprzed 4 lat zostały odrobione. Podopieczni Loewa w ? mają okazję zweryfikować siłę Brazylii jako zespołu, pozbawionego swej gwiazdy, swej alfy i omegi, Neymara.
Osobiście stawiam na naszych zachodnich sąsiadów. To zespół niezwykle dojrzały, twardy, skuteczny do bólu.
0
5 lipca 2014, 10:52
Wracam po miesiącach milczenia ;) ... Szkoda Kolumbii myśle że z każdym innym rywalem może jeszcze poza Niemcami daliby radę... Zabawne jest to, że mamy 5 lipca a kluby z Serie A już zakontraktowały 3 nowych młodych Kolumbijczyków... Z tym od którego możemy najwięcej oczeikiwać podpisało kontrakt Udinese mowa o Alexisie Zapacie. Widziałem go w dwóch meczach i technika jaką operuje ten ofensywny pomocnik jest nie z tej Ziemi.. A.Zapata rozpocznie przygode w Serie A w zespole Sassuolo i myślę ,że mimo młodego wieku będzie kimś takim jak Quintero swego czasu w Pescarze... Czyli po bardziej lub mniej udanym sezonie całej ekipy Berardiego i spółki.. Kolumbijczyk przykuje uwage wielu zespołów z całej Europy... Udine wygrało wyścig o tego zawodnika Z Porto, Atletico i Chelsea Londyn... Co do mundialu to nie ma już ''moich'' drużyn. Najpierw odpadli Włosi wczoraj Kolumbijczycy będę kibicował Kostaryce :D tylko jak długo heh
Kolumbia późno wzięła się w garść w tym meczu. Początek meczu zdecydowanie należał do Brazylii, która przejęła inicjatywę i zadała pierwszy cios. Kolumbijczycy nie mieli za bardzo konceptu jak się przebić. Na szczęście dobre zmiany Pekermana pozwoliły wrócić Los Cafeteros do gry.
Szkoda, że brakło czasu. Kibicowałem Kolumbijczykom w tym meczu, ale Brazylia głównie dzięki fantastycznym stały fragmentom zmierza co raz pewniej do finału.
Ciekawe czy brak Neymara będzie rzutował na ich styl gry przeciwko Niemcom.
Nie powiem pewnie nic nowego, ale para stoperów David Luiz - Thiago Silva jest nieziemska. Już pomijam te bramki, ale chodzi mi przede wszystkim o to, jaką barierę tworzą. . Ostatni raz coś tak dobrego w tej formacji widziałem, kiedy grał u nas Stam, tworząc duet z Nestą.
0
mistrzMALDINI (ostatnio aktywny: 1 dni temu, 2025-06-05)
5 lipca 2014, 06:22
Pod koniec meczu bo tylko końcówkę miałem przyjemność oglądać Kolumbia grała naprawdę super zawody. Szkoda mi tych piłkarzy, bo grali z sercem, sam Zapata także zagrał ok.
Zapata grał w porządku. Yepes też dużo walki wprowadzał. Szkoda Kolumbii, ale akurat w tym meczu Brazylia była lepszym, bo z Chile to nie za bardzo. W sumie najlepszy mecz Brazylii na tych mistrzostwach. Ciekawy będzie Ich półfinał z Niemcami, tym bardziej że nie zagra T.Silva, a występ Neymara też nie jest pewien, chociaż myślę, że jednak zagra.