Robsonowi wcale nie zależy już na graniu w piłkę. On teraz spokojnie czeka na to kto da mu większą pensję. Jeżeli nie uda się naciągnąć nikogo na jego wymagania finansowe to pozostanie w Milanie i dalej będzie zarabiał kokosy, grzejąc przy tym ławkę rezerwowych.
0
Cesash (ostatnio aktywny: Więcej niż 4 miesięcy temu, 2025-07-12)
29 lipca 2014, 18:40
Boshe, litosci. Juz rzygam Robinho.
0
ACstach (ostatnio aktywny: 1 dni temu, 2025-11-05)
29 lipca 2014, 17:22
gorylmagila
To samo pomyślałem i odczułem. Jak tyle dawali to jestem w szoku.