Powiedzenia.

Powodzenia!

Nie chwalmy dnia przed zachodem słońca. Armero geniuszem futbolu nie jest, nie ma co ukrywać. Ja mam nadzieję że będzie po prostu solidnym zawodnikiem, bo takich nam brakuje na pozycji którą preferuje i niestety nie tylko na tej.

Zaczyna to wyglądać nieźle. Jeśli faktycznie plotki o przejściu Trabanta, Cerciego i Songa by się sprawdziły (w co mało wierzę, ale pomarzyć można) to pierwsza jedenastka jest na miarę scudetto. D. Lopez - De Sciglio, Zapata, Rami, Armero - Song, De Jong, Honda/Trabant - Cerci, Balotelli, Faraon. Tym składem Milan mógłby dużo zdziałać, no ale to wciąż tylko marzenia.

Czas pokaże na co go stać.

Nie byłem przekonany co do tego pana, ale życzę powodzenia i liczę na dobrą grę. W obronie każdy zawodni się przy, bo tam nie mamy siły. Niestety ilościowo w obronie jest (można tak powiedzieć) dobrze, ale jakościowo to wiele do zrobienia pozostało.

Wielką rzeczą byłoby skończenie sezonu w top 3. W Scudetto absolutnie nie wierzę, ale skoro nie gramy w Europie, to przy jeszcze kilku wzmocnieniach, może uda się zająć dobre miejsce. Wszystko zależy od Inzaghiego i od liczby kontuzji. Jeśli taki De Jong wypadnie na kilka miesięcy to pomoc nam się rozsypie i nie będzie kim jej załatać. W sumie jedyną pozycją na której mamy dwóch wartościowych graczy jest bramka.

Oby tańczył z Mario po zdobytych golach a nie na dyskotece .