Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Komentarze pomeczowe - Filippo Inzaghi

21 września 2014, 10:08, ush3r Aktualności

R E K L A M A





18 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
matten
matten
22 września 2014, 09:16
Pierwsza połowa w naszym wykonaniu była całkiem przyzwoita, dało się zaobserwować chęci, walkę, udało się też stworzyć parę sytuacji. Nie wiem co się stało w drugiej połowie, ale wyglądało to tak, jakby na murawę wybiegł inny zespół. Niektórzy zawodnicy sprawiali wrażenie zagubionych (np. Muntari), brakowało pomysłu na rozegranie, gra w ataku przestała się kleić, a Juventus z dość dużą swobodą oddawał strzały z dystansu. Nie wiem czy po prostu padliśmy kondycyjnie, czy Pippo zmienił założenia taktyczne w przerwie spotkania, ale taki stan rzeczy nie powinien się powtórzyć niezależnie od tego z kim przyjdzie nam się mierzyć. W tym spotkaniu jak na dłoni widać było brak kreatywnego pomocnika, który potrafiłby stworzyć sytuację bramkową jednym prostopadłym podaniem. Mam nadzieję, że niedługo Pippo przetestuje wariant z Bonaventurą w roli pomocnika, bo to chyba jedyny ratunek do czasu powrotu Montolivo.
0
ACstach
ACstach
22 września 2014, 07:41
Za szybko się męczymy - z tym trzeba przede wszystkim coś w końcu zrobić. Jeden kreatywny pomocnik dużo by już tutaj zmienił ale niestety takiego nie mamy. Jeśli chodzi o ten mecz to niestety ujrzałem powrót do przeszłości czyli gała do przodu. Jedynie Menez podejmował próby wychodzenia z piłką ze środka boiska. No tak nie można.
0
pazioni
pazioni
22 września 2014, 06:27
Jutro musimy wygrać .
0
Abyss
Abyss
21 września 2014, 19:33
Trzeba popracować, głównie nad wytrzymałością. Brakuje nam oddechu w ostatnich 15-20 minutach. Wtedy tracimy ważne, czasami decydujące bramki: a) z Lazio - 67 min. b) z Parmą - 73 i 89 min. c) z Juventusem - 71 min.
0
ohurcool
ohurcool
21 września 2014, 18:43
wierzę w tego faceta, jak zauważyliście wypowiedział się dobrze o obronie i ataku, czyli pomoc jego zdaniem też kuleje, zauważył to i miejmy nadzieję, że coś zmieni w tej formacji, FORZA TRENERZE ! !
0
gargou
21 września 2014, 18:35
SuperSnajper Niestety muszę przyznać ci rację ale mam nadzieje, że nasi jeszcze złapią formę i pokażą na co ich stać. Po cichu liczę, że ta dieta Pippo pomoże im wznieść się na wyżyny, może się trochę łudzę ale jestem kibicem pełnym wiary ;)
0
SuperSnajper
SuperSnajper
21 września 2014, 16:33
gargou A według mnie z obecna kadrą a szczególnie mówie o pomocy nie mam żadnych szans osiągnąć poziom Romy. My mamy 1,5 porządnego zawodnika. Dobry to De Jong a połowa to Montolivo, który nie dość, że nie będzie dostępny długi czas, nie wiadomo jaką będzie miał forme to i tak w Milanie nigdy nie wzniósł się na super poziom.
0
Dejtfid
21 września 2014, 16:24
troszkę zbyt łatwo wchodzili w nasze pole karne momentami, ale jak na obronę jaką dysponujemy to i tak trzeba pochwalić drużynę, przydałby się jakiś konkretny pomocnik obok De Jonga bo Muntara jakoś nie widzę, oglądałem tylko 1 połowę i był czasem zagubiony albo spóźniony, no cóż z Empoli we wtorek musi już być komplet pkt;)
0
Dragonmen
21 września 2014, 16:08
Milan i tak wygra Scudetto w tym sezonie
0
gargou
21 września 2014, 15:59
Przed meczem z Juve wszyscy tak chwalili nasz zespół, a teraz wszyscy krytykują... Czego wy się spodziewaliście, ja jestem zadowolony z tego, że na 3 pierwsze mecze wygraliśmy 2 co przez ostatnie lata chyba się nie zdarzyło. Rossoneri potrzebują jeszcze z miesiąc lub 2 by zaczęli osiągać poziom np. Romy. Czasem tak myślę co czują kibice ManU, ich zespół z pierwszych 4 meczy wygrali tylko jeden mając świetnego, doświadczonego trenera i zawodników za grube miliony
0
WicioACM
21 września 2014, 14:17
To dopiero początek i dobrze mówi, w 2 tygodnie ciężko dorównać Juve, które od 3 lat rządzi we Włoszech.
0
Chaos85
21 września 2014, 14:12
Naprawdę bycie stłamszonym na własnej połowie przez 80% spotkania ktokolwiek nazywa walką? Drużyna dobrze wykonała założenia taktyczne trenera - czekanie na przeciwnika na własnej połowie, przechwyt i kontra. Udało się to przeciwko Parmie gdzie nawet wolny jak lokomotywa de Jong w pojedynkę wyprowadził kontrę i zdobył gola. Obrońcy Juventusu to poziom wyżej i nie nabrali się na takie zagrywki. #2 Szary nie zagrał słabego meczu z powodu zbyt dobrej dyspozycji formacji defensywnej Juventusu. Zagrał słabo bo jest zwyczajnie jeszcze słabym zawodnikiem. Od gracza z wyższej półki, a za takiego go większość użytkowników tej strony postrzega oczekuję się czegoś więcej niż tylko dobrych występów przeciwko Parmie lub Lazio. I usprawiedliwienie zagrał słabo bo obrońca nie pozwolił się mu rozpędzić są zwyczajnie śmieszne.
0
Super Pippo
21 września 2014, 13:00
i to mi się podoba panie Inzaghi , ktoś wreszcie wpoił tej drużynie że trzeba walczyć bez względu na wynik i tak było wczoraj , walka do końca, żadnej odpuszczonej piłki ..... no cóż wczoraj się nie udało ale ..... FORZA MILAN & INZAGHI !!!!
0
DaRo_7
21 września 2014, 12:41
Skoro rotacja to pwenie wróci Bonera :D hehe
0
sramnanick
21 września 2014, 12:28
Boczni obrońcy któryś z kolei mecz zupełnie bez agresji w odbiorze. Druga linia NIE ISTNIEJE! Nie wiem czy jest sens narzekać na to że obrońcy wybijają na oślep...nie mogą za bardzo zagrać z pomocnikami. De jong solidny, ale wychodzenie z pod pressingu kombinacyjnymi akcjami nie jest w jego repertuarze zagrań. Poli nie wiedziałbym że jest na boisku gdyby nie rzut okiem na skład. A Muntari to wgl.....
0
PanX
PanX
21 września 2014, 12:19
Mi w oczy wpadł jeden ze szczegółów taktycznych Pippo, który dało się zaobserwować w trzech pierwszych meczach tego sezonu. Mianowicie, kiedy nie da się nic zrobić z przodu, drużyna się cofa i wpuszcza na własną połowę przeciwnika. Z założenia miało to chyba zrobić więcej miejsca atakującym, ale zamiast wykorzystać ten fakt i rozegrać starannie piłkę, żeby owa trafiła pod nogi choćby Meneza, obrońcy walą długie piłki do przodu. Przecież takie zagrania nie mają racji bytu bez człowieka z przodu, który mógłby powalczyć z obrońcami. Nie widać rotacji w ustawieniu. Wszyscy stoją jak kołki na swoich pozycjach i nie próbują znaleźć sobie jakiejś wolnej przestrzeni. Może z wyjątkiem Meneza, który czasem cofał się do podania. Mając na swojej połowie trzech piłkarzy Juventusu, Milan panikował pod ich naciskiem, mimo że mieliśmy przewagę dwóch zawodników. Do tego bardo niedokładne podania i głupie straty piłek, Milanowi nadal brakuję kogoś, kto rozegra piłkę. Był Menez, ale został on niemal wykluczony z gry. Honda poza jednym strzałem głową, praktyczne nic nie pokazał w ataku. Ogólnie cała nasza linia ataku została dobrze zablokowana. Wydaję mi się, że gra ustawieniem 4-2-3-1, z Hondą w środku i Torresem/Pazzinim poprawi naszą grę, bo przyniesie więcej możliwości. Pippo w każdym z tych trzech początkowych meczów, kazał grać swoim podopiecznym tą samą piłkę, może chce aby drużyna nauczyła się pewnych automatyzmów, ale w naszym przypadku wygląda to jak schematyzm, szablonowość, które łatwo jest rozszyfrować. Wydaje się, że Inzaghiemu brak elastyczności. Miejmy nadzieję, że zawodnicy i trenerzy wyciągną wnioski z wczorajszego meczu.
0
ACMAILAND
21 września 2014, 11:47
Czytam to i po prostu nie wierze boczni świetne spotkanie chyba jakiś żart :-)
0
21 września 2014, 10:38
Na Empoli potrzebna rotacja... Abbiati - Abate/De Sciglio ,Rami ,Zapata ,Armero - Poli ,De Jong ,van Ginkel - Menez ,Torres ,Bonaventura/El Shaarawy
0









PRZEJDŹ DO PEŁNEJ WERSJI