Skoro Montolivo jest takim kluczowym zawodnikiem, to dlaczego nie ściągnięto dla niego żadnego zastępstwa podczas letniego mercato? Przecież to nie jest żadna nowość, że odzyskamy go dopiero w połowie sezonu... no dobra, może wróci trochę wcześniej, ale powrót do właściwej dyspozycji trochę potrwa.
Na miejscu trenera do czasu powrotu naszego Il Capitano zagrałbym El Shaarawim, Torresem i Menezem z przodu, a w pomocy postawiłbym na dwóch drwali De Jonga i Muntariego oraz Hondę, który miałby za zadanie dyrygować naszą grą, nadawać jej odpowiednie tempo i od czasu do czasu uruchomić partnerów z przodu prostopadłym podaniem. Myślę, że taki wariant miałby szansę powodzenia, bo zarówno Menez jak i Torres są dość ruchliwi i mieliby możliwość zmieniania się pozycjami, a co za tym idzie wprowadzaliby chaos w szeregach obronnych przeciwnika. W takim wypadku wystarczy jedno odpowiedniej klasy podanie i już rodzi się sytuacja bramkowa. W razie spadku formy bądź kontuzji w odwodzie pozostają Bonaventura, Pazzini i Niang, więc przynajmniej na papierze nie wygląda to źle.
PanXostatnio aktywny: Więcej niż 2 miesięcy temu, 2025-03-26
24 września 2014, 23:13
Przecież w obecnej sytuacji 4-2-3-1 jest lepszym rozwiązaniem od 4-3-3.
Na defensywnym pomocniku ustawiałoby się np De Jonga i Poliego, a wtedy z ławki mogliby wejść Muntari i Essien. Obecnie wystawiamy 3 pomocników i na ławce mamy tylko Essiena lub w razie konieczności Bonaventurę.
Trójkę grającą wyżej tworzyliby np El Shaarawy, Honda, Menez. Z ławki mogą wejść Bonaventura i Niang.
Ustawienie 4-2-3-1 daje większe pole manewru według mnie.