Albertazzi to takie samo nieporozumienie jak Zaccardo i tyle. Nic z niego nie będzie - mówię to otwarcie. Gori powinien dostawać czasem szanse, dobry jest ;)
Dziwi mnie brak szans dla Albertazziego i Mexesa. Ten pierwszy, delikatnie mówiąc nie pozostawił po sobie dobrego wrażenia po meczach przedsezonowych, ale skoro zdecydowaliśmy się na jego wykup, to chyba jednak ktoś coś w nim widział? Sytuacja Mexesa również jest dla mnie niezrozumiała, zawodnik prezentował się dobrze w presezonie, a kiedy przychodzi do meczów o punkty trener wyżej ceni Bonerę... Zapewne chodzi o brak woli piłkarza do zredukowania swoich apanaży, ale wcielenie w życie zasady 'na złość babci odmroź sobie uszy' chyba nie ma sensu. Liczę, że obaj panowie dostaną jeszcze swoją szansę.
Szkoda, że Mastour nie dostaje jak na razie szans. Najbardziej jego jest szkoda.
Albertazzi grał bardzo słabo w przygotowaniach, prawdopodobnie także i na treningach nie prezentuje się najlepiej.
Zaccardo - sprawa wiadoma. Nie był przewidziany do składu na obecny sezon, miał odejść, nie chciał, jego sprawa. Najgorsze, że z obecnej sytuacji i tak jest zadowolony.
Mexes - tutaj jest pewna niewiadoma. Ale coś musi być z jego postawą także nie tak. To już nie ten sam zawodnik co nawet trzy lata temu.
Agazzi to głęboka rezerwa. Musieli by być Lopez i Abbiati niedostępni aby mógł zagrać.
Saponara - ciągle nie może grać albo nie dostaje szansy, prawdopodobnie słusznie. W Milanie człowiek widmo. Nie wiadomo co może zagrać w oficjalnych meczach.