Zapomniał dodać o swojej miłości do Bonery i DS. Umyka mi, jak można przy tak żenującej formie obu nie dać szansy innym, po co nam Armero czy Rami? To samo dotyczy Poli'ego. Dno i 3 metry mułu, ale to pewniak. Słowem, nie wiąże z Pippo żadnych nadziei, tańczy jak mu szatnia zagra.