Mimo wszystko szkoda Abbiatiego, on na wszystko się godzi. Najpierw na oddanie opaski Montolivo, teraz na to. On kocha Milan jak mało kto, wielki gracz, trochę niedoceniony, ale myślę że śmiało dzisiaj o nim można powiedzieć - wielka legenda Milanu.
0
SuperSnajperostatnio aktywny: More than a week ago, 2025-08-11
6 października 2014, 14:44
Ja bym postawił na Lopeza, Faszysta broni ostatni sezon i trzeba sie przyzwyczajać do nowego bramkarza. Lopez musi się zgrywać z obroną.
Sam nie wiem na kogo bym teraz postawił. Jeden i drugi bramkarz zasługuje na grę. Rozum mówi Diego, ale serce postawiłoby na Faszystę :P Niech Pippo się z tym męczy :)