SCUDETTO


Tassotti: "Nie możemy tracić tylu bramek"

19 września 2011, 08:23, stasq_acm Aktualności


24 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
Milanese
19 września 2011, 20:06
Przed sezonem mówiłem że ten skład powinien wystarczyć na serie a i puchar włoch. I na nic więcej. Na Camp nou wyszliśmy jak Almeria czy Hercules, którym pomogłoby jeszcze ze czterech rezerwowych gdyby im sędzie pozwolił. W europie nie mamy szans z taką gra. Widac to było też w tamtym sezonie w pojedynkach z Ajaxem i Auxerre. W ubiegły wtorek nam sie udało. Ile szcześcia jeszcze będziemy mieli? Kiedyś się ono skończy i będzie tak jak z Napoli.
0
Oxidosis
Oxidosis
19 września 2011, 17:43
mistrzMALDINI gramy jak ciecie, ale jest to wystarczające na słabiutką Serie A. Chociaż inaczej - w tamtym roku było wystarczająco, teraz jest co raz gorzej. Milanese Masz racje, Milan zawsze stara się prowadzić grę. Ale niestety prawie zawsze robi to nieudolnie. Jeżeli chodzi o nadawanie tempa to możemy odnieś się do Manchesteru czy Barcelony, ale nie do nas. Dlatego, że tam by stworzyć groźną sytuacje wystarczy kilka podań, a u nas niekiedy pół meczu. Tam bramkarz podaje do obrońcy, obrońca do pomocnika, kilka szybkich podań i napastnik wychodzi sam na sam z bramkarzem. U nas obrońca podaje piłkę do pomocnika, to ten automatycznie ją oddaje, gramy tak jakiś czas by ostatecznie podać do Abate czy Antoniniego i wrzucić w pole karne, gdzie zazwyczaj nie ma naszych zawodników. To jest bezradność, ale to jest spowodowane tym, że nasi nie biegają. Najważniejszy jest ruch bez piłki, a u nas tego w ogóle nie ma. Z resztą wybacz, ale skoro Milan 'dominuje' na boisku, nadaje grze tempa i mimo to nie potrafi zagrozić bramce rywala, to mówi samo za siebie.
0
Milanese
19 września 2011, 17:29
Oxidosis Milan z teoretycznie słabszymi rywalami decyduje się prowadzenie gry. Napoli było cofniete i nastawiło się na kontry. Zagrało podobnie jak Milan na Camp Nou. Chęć nadania grze tempa była po stronie Milanu. Nie jest to wymiana nieskończonej liczby podan i wciaganie przeciwnika na swoją połowę a potem szybkie dwa,trzy podania i bramka. Milan stara się grać ładnie, składnie i widowiskowo ale nie potrafi ale na koncu i tak wychodzi typowy futbol włoski. Taktyka i nieudolność w grze to druga sprawa. Kazdy gra tak jak potrafi więc nie wymagajmy cudów. Messich, Iniestów i Ronaldów u nas nie ma i nie bedzie.
0
mistrzMALDINI
mistrzMALDINI
19 września 2011, 17:14
Oxidosis Ogólnie gramy jak ciecie, łajzy i powinniśmy spaść do Serie C z taką grą nie?
0
Oxidosis
Oxidosis
19 września 2011, 16:01
Milanese O jakim Ty prowadzeniu gry przez Milan mówisz? Prowadzenie gry polega na kilku szybkich podaniach i zakończeniu akcji groźnym strzałem. U nas co najwyżej było można dostrzec nie udolność, bo no jak nazwać inaczej bezsensowne wrzutki w pole karne. Fatalna taktyka, fatalna kadra. Napoli nam pokazało jak się gra w piłkę.
0
Milanese
19 września 2011, 15:45
Leonardo22 zony, dziewczyny, mamy...cokolwiek:) Angielscy kibice uwielbiają nasmiewać się z takich rzeczy. Maybe they 8 2 much - kolejne :D
0
gimlord123
19 września 2011, 14:41
Chyba każdy widział, że popełniliśmy masę błędów, a o takim wolnym, ospałym trybie gry nie będę nic mówił...
0
Milanese
19 września 2011, 14:37
Wojtek Szczęsny wychodząc z domu mówi do zony: Wrócę przed dziewiąta ;D wszystko fajnie, tylko, że Wojtek nie ma żony.. //L22
0
adi_avanti
adi_avanti
19 września 2011, 14:17
Mój błąd :) Oczywiście w bramce Arsenalu stoi Wojtek ;)
0
adi_avanti
adi_avanti
19 września 2011, 14:14
Jest już taki dowcip po wyczynach Arsenalu i Maćka Szczęsnego (14 bramek w plecy po pięciu kolejkach). Maciej Szczęsny pyta syna: -Która godzina? -Czternaście po piątej! My w ostatnich 3 meczach straciliśmy 7 bramek. To jakiś koszmar bo jednak gramy w niemal najsilniejszym możliwym ustawieniu...
0
milan2002
milan2002
19 września 2011, 14:10
O ilę dobrze pamiętam to w drugiej części poprzedniego sezonu w Serie A straciliśmy tylko 7 bramek. W tym już 5. Równie źle wygląda jedynie Bologna i Parma.
0
Blady19921002
Blady19921002
19 września 2011, 13:27
Faktycznie za dużo tych goli tracimy:(
0
-Milano-
19 września 2011, 13:08
No faktycznie tracimy zbyt dużo bramek. Zeszły sezon to bodajże 16-17 straconych goli na cały sezon a teraz już 5! Szczególnie martwią bramki trochę przypadkowe lub tracone przez chwilową dekoncentrację. Zdecydowanie trzeba to poprawić bo logicznie im więcej się traci tym więcej trzeba strzelić żeby wygrać... Z Udinese bardzo ważny mecz żeby coś podgonić punktów.
0
Milanese
19 września 2011, 12:48
w tamtym sezonie w wielu meczach graliśmy lagę na Ibrahimowica, on przytrzymywał piłke i zawodnicy dobiegali do ataku. Teraz wszyscy leca na hurrrra i nie ma kto bronić. Trener który widzi takie rzeczy ustawi defensywnie zespół i każe poczekać na kontry.
0
niv
niv
19 września 2011, 12:18
Zaraz po meczu dzwoniłem do kumpla i też pierwsze co to zwróciliśmy uwagę na ilość straconych bramek, to do nas nie podobne i jak najszybciej musimy poprawić się jeśli chodzi o tą arcyważną statystykę.
0
kamilus
19 września 2011, 12:10
W zeszłym sezonie w rundzie wiosennej straciliśmy chyba tylko 8 (!) bramek na 19 meczy. W tym sezonie w 2 mecze tracimy 5 bramek. Z taką grą nie osiągniemy sukcesu...
0
Milanese
19 września 2011, 11:00
Obrona wyglada niexle gdy bronimy się całą druzyną jak w meczu Z Barką. Mimo posiadania piłki przez wiekszośc meczu Barcelona nie mogła stworzyć jakiejś 100% okazji bo zespół był świetnie ustawiony i dobrze zagęscił miejsca, w których Messi lubi biegać. Wczoraj było odwrotnie. To Milan prowadził grę a Napoli cierpilwie czekało. Szybko strzelona brama wyrównująca zmieniła mecz. Czym dłużej trwa mecz a Milan chce strzelić bramkę, tym większa się robi luka w pomocy i zawodnicy nie nadążają z powrotem do obrony. W meczu z Barceloną nie chcieliśmy atakować i mając dwie akcje w meczu strzeliliśmy 2 bramki. Wczoraj musieliśmy atakować i Napoli nas skarciło, co pokazało duże braki w powrotach zawodników. Dochodzi też zmęczenie zawodników bo Seedorf, VBommel i Aquiliani umierali w drugiej połowie. Jednak na to też nie powinno byc wytłumaczenia bo Napoli miało jeden dzień mniej odpoczynku.
0
Abyss
Abyss
19 września 2011, 10:24
Czekam na powrót Taiwo, Boatenga i Ibry zobaczymy czy z nimi będziemy grać lepiej
0
AndreaP21
19 września 2011, 10:04
Zgadzam się z nim.Tracimy naprawdę dużo goli i trzeba coś z tym zrobić:-
0
Leonardo 22
Moderator Leonardo 22
19 września 2011, 09:51
7 bramek w 3 meczach to rzeczywiście sporo... trzeba coś z tym zrobić, bo inaczej będzie kiepsko. Udinese też jest w formie i się przed nami nie położy. Będzie kolejna walka o punkty.
0
Raptula
19 września 2011, 09:10
Ciekawe Mauro czy jesteś odpowiednim człowiekiem na odpowiednim stanowisku? Tego się nigdy nie dowiem;)
0
19 września 2011, 08:50
Czyżby ta wspaniała obrona z ostatniego sezonu się posypała? Mauro sam byłeś obrońcą, naucz ich czegoś !!
0
Kush
19 września 2011, 08:42
Dokładnie, nie można tracić tylu goli kiedy myśli się o zwycięstwie Serie A, poziom drużyn bardzo się wyrównał i będzie na pewno ciężko powtórzyć sukces z przed roku ale nie upatruję w Napoli faworyta do Scudetto.
0
KAZUYAH
19 września 2011, 08:31
Otóż to. Nie wymagajmy od naszega rezerwowego ataku żeby w każdym meczu strzelał po 3 gole.
0

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się