Jak dla mnie to wszyscy zawodnicy są ustawieni za daleko od Torresa. Chłopak jest osamotniony w polu karnym i wygląda trochę jak Lewandowski w repce Polski. Brakuje mu wsparcia drugiego napastnika, albo chociaż kogokolwiek kto zrobiłby mu odrobinę miejsca w polu karnym. Do tego nadawałoby się 4-2-3-1, no ale jak się okazało Pippo & co. nie są jeszcze gotowi tak grać, więc niech się trzymają 4-3-3. Z drugiej strony chłopak robi miejsce innym - między innymi dlatego Honda ma tyle bramek. Aktualnie mam mieszane uczucia co do FT9 (hehe, jak to wygląda), z lekką nutą optymizmu.
Co do Torresa to wg. mnie zasługuje na bramki. Dzisiaj bardzo dobrze się pokazywał, zgrywał także dość przyzwoicie. Nie strzelił nic, ale grał w porządku. Oczywiście, że napastnika rozlicza się z bramek, ale nie zawsze tylko one są wyznacznikiem. Liczę jednak, że zacznie strzelać, bo czas już na to.