SCUDETTO


Żona Pazziniego skrytykowała Inzaghiego

30 października 2014, 15:58, cinassek Aktualności


13 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
WicioACM
31 października 2014, 16:49
Musi coś być na treningach z nimi nie tak albo nie wiem.
0
KASA_ACM
31 października 2014, 10:07
Zgodzę się z przedmówcami. Można zaryzykować z Niangiem i Pazzinim od pierwszej minuty. Pierwiastek szaleństwa i nieobliczalność Nianga może przynieść coś dobrego - jeśli nie to przynajmniej będzie jasna sprawa co do jego przydatności. A Pazzo? Formę również buduje się poprzez mecze ligowe - a, że Torres (rzekomo z kontuzją) nie może się wstrzelić już któryś mecz to wypadałoby coś zmienić.
0
michalxx88
30 października 2014, 22:12
No cóż forma już nie ta co kiedyś i dlatego nie gra, ale mam nadzieję że w zimowym okienku transferowym w końcu skald się uporządkuje i albo Pipo zacznie dawać szanse gry tym którzy ostatnio jej nie otrzymywali, albo ci piłkarze odejdą z klubu i znajdą nowych pracodawców.
0
pazioni
Moderator pazioni
30 października 2014, 20:40
Niestety Pazzo nie jest w formie.
0
m1lan1sta
m1lan1sta
30 października 2014, 19:27
a nie tamten, itd. Trzeba również pamiętać, że graliśmy jak dotychczas nie z potentatami do mistrzowskiej korony(oprócz Juve). Następny mecz gramy z Palermo. Przeciwnik nie jest jakiś nieosiągalny. Jestem bardzo ciekawy jaki będzie skład no i gra naszych zawodników. Później już nie będzie czasu na ryzyko i podejmowanie błędnych decyzji ponieważ na grafiku mamy Sampdorię, derby i Udine. Sytuacja nie jest do pozazdroszczenia.
0
m1lan1sta
m1lan1sta
30 października 2014, 19:05
@primo2p Twój pomysł na zestawienie linię ataku, uważam za całkiem dobry, podoba mi się to zestawienie. Problem w tym czy Pippo jest na tyle przekonany na taki skład osobowy ataku i czy podejmie jakieś ryzykowne posunięcia jeśli chodzi o wybranie składu. Wszystko skończy się dobrze jak będzie w następnym meczu dobra gra i korzystny wynik, ale problemy się zaczną jak zmiany nic nie wniosą. Zaczną się gdybania czemu zagrał ten, itd..
0
primo2p
primo2p
30 października 2014, 18:30
No niestety, ale kilkoro zawodników nie dostaje szansy na grę. Wg. mnie rotacja by się przydała. Jak na razie największa rotacja jest u nas w obronie, no i tracimy wiele bramek. Niang i Pazzini powinni wg. mnie dostać jakąś szansę od początku. Jak sprawa Mexesa, Zaccardo, jak i Van Ginkela jest dla mnie jasna, bo trener nie widzi ich na przyszłość u nas, tak wcześniej wspomniana dwójka jest przykro pomijana. Myślę, że wczoraj jak Szary i Honda grali średnio, to Niang mógłby wejść, tym bardziej że Menez nie grał za dobrze w meczu z Fiorentiną. Oczywiście też chciałem zmiany EL92, też o Menezie pomyślałem, ale można było zmienić ich oboje. a na środek Pazziniego już w 60min. Szkoda mi Włocha, bo zasługuje więcej na grę, tym bardziej że Torres gra słabiuteńko. Ciągle liczę, że Hiszpan się obudzi i postrzela bramki jak i po kreuje jakieś dobre akcje. Niestety liczę na to już szczerze dwa miesiące, a nadal jest jak jest. Powinniśmy zagrać systemem Honda - Pazzini - Niang od początku i zobaczyć co to może dać.
0
milanello1982
30 października 2014, 17:08
sprawa Pazzieniego jest przerażająca,dlaczego nie został wypożyczony ? to dobry napastnik,szkoda go,poza tym szkoda kasy z budżetu na kogoś kto wogóle nie wychodzi :(
0
m1lan1sta
m1lan1sta
30 października 2014, 16:45
Nie wiem co ma decydujący wpływ na to, że ktoś wychodzi w jedenastce meczowej, ale jeżeli tacy zawodnicy jak Armero (wartość 7mln Euro), Niang (4,5 mln Euro) nie dostają w ogóle szansy gry, a wyniki i styl gry jest żenujący to nie rozumiem już nic. Armero może grać jako obrońca, ale również mógłby grać z konieczności na lewej pomocy. Natomiast Niang można by spróbować na jednej lub drugiej flance w ataku jak również na szpicy. Ciężko mi uwierzyć, że z taką kadrą jaką mamy, gramy jak gramy. Wielkich trenerów poznaje się po tym, że potrafią zaryzykować i przechytrzyć przeciwnika rozwiązaniami taktycznymi, czego u nas tego nie widać w moim odczuciu. Dylematy Pippo to obsada bramki i obrony, a my mamy problem z kreowaniem gry i strzelaniem bramek(to może być mylne patrząc ile bramek mamy strzelonych) ale taka jest prawda.
0
radson1406
radson1406
30 października 2014, 16:43
Zgadzam sie z przedmowcami.Po co bylo zatrzymywac Nianga czy Saponare,ktorzy nawet jak sa zdrowi to nie dostaja szans na gre.
0
Chaos85
30 października 2014, 16:26
Z niecierpliwością czekam na wypowiedź żony/partnerki Mexesa, ale ta pewnie jest zbyt zajęta wydawaniem dość wysokiej pensji obrońcy Milanu
0
Cactus
Cactus
30 października 2014, 16:18
Moim zdaniem problemem Inzaghiego jest to, że obraca się w bardzo wąskiej grupie graczy. Jest 15-16 graczy, którzy grają regularnie i cała reszta, która w ogóle nie gra. Epizody Armero, Van Ginkela czy Nianga zaliczam do tej drugiej grupy. Mamy dosyć szeroką kadrę jak na grę tylko w rozgrywkach Serie A. Warto byłoby czasem zaryzykować i dać szansę Niangowi, Saponarze, Van Ginkelowi, Armero. Gorzej od Muntariego czy De Sciglio grać raczej nie będą.
0
Brovang
30 października 2014, 16:03
A jeszcze bardziej smieszna jest sytuacja, gdzie Armero nie spelnia oczekiwan trenera, podczas gdy dostal on tylko szanse na ogon z Lazio, o ile dobrze pamietam. Trening a mecz to znaczna roznica SuperPippo! Koncepcja Inzaghiego coraz bardziej zaczyna mnie irytowac.
0

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się