W tym sezonie zagraliśmy może ze 1-2 dobre mecze ;) i to pewnie tylko zasługa dobrego dnia i po prostu dobrego dnia poszczególnych graczy :)
Jak na razie w Milanie panuje piękny duch i pragnienie zwycięstwa i nic więcej :)
I to nie jest wina Filippo :) życzę mu jak najlepiej :) bo wiem że z gówna bata nie ukręcisz ;) obrona słaba, pomoc chyba jeszcze grosza i przeciętny napad ;) a każdy by chciał wyniki takie jak ma Real czy Chelsea :) ale z czym do ludzi :) każdy kto ma pojęcie o piłce nożnej powinien sobie przejrzeć składy pierwszych 3 drużyn w takich ligach jak : Hiszpania, Anglia, Francja czy nawet Portugalia i porównać z naszym składem :)
Brak kreatywności, brak przeglądu pola, brak techniki i w szczególności brak u piłkarzy talentu do gry na najwyższym szczeblu sprawiają że mamy wyniki które nas nie zadowalają :) no i nasza gra w piłkę nożną wygląda jak wygląda :)
Kogo byśmy nie zatrudnili na trenera z tymi piłkarzami nic nie zrobi :) oczywiście nie mówię o wszystkich ale nie wiem co w tym klubie robi ktoś taki jak np : Bonera, Poli, Essien, Torres :) przecież Ci gracze nie wnoszą nic do naszej drużyny a nawet ja osłabiają ;) i nikt nie powie że jest inaczej :)
Z Sampdorią musimy pokazać naszą piłkarką złość. Tego nam brakuje niekiedy. Takie coś pod koniec meczu pokazał Rami, gdy dostał żółtą kartkę za rzucenie piłką. Takiej złości nam brakuje, tylko wykorzystywać ją trzeba do lepszego pressingu przeciwnika oraz do większej walki ramię w ramię, 1 na 1.