Liczę, że powróci jednak Holender do pomocy. Van Ginkiel nie zagrał super, ale przyzwoicie. Miał straty, ale także wiele bardzo dobrych momentów, więc przeciętnie to zbyt srogie jarzmo dla młodziaka. Oczywiście krytyka może mu znacznie pomagać w stawaniu się lepszym, bo ma wiele do poprawy jeszcze.
Zgodzę się prawie ze wszystkim. Jak dla mnie Van Ginkel zagrał conajwyżej przeciętnie. Zamiast jego - Poli (oczywiście jeśli NDJ dalej nie będzie zdrowy).