Wolałbym Taarabta. Młodszy i chcący grać u nas. Jeden telefon i byłby w Mediolanie, a biedny Alessio musiał się zastanowić. Przy słabej dyspozycji Pazziniego i Nianga zostajemy tylko z Menezem na szpicy. Czyżby wymiana Immobile-El Shaa miała dojść do skutku?