Trochę to wygląda jakby Inzaghi ne był do końca zadowolony z tej wymiany. Od samego początku dawał wsparcie Torresowi i mówił, że go odbuduje i nagle po pół roku jego misja jest nieaktualna :P
W sumie dobrze Inzaghi odpowiedział, niech Galliani wypowiada się na ten temat, a nie On - trener. Po tytule newsa sądziłem, że Pippo był smutny, jak Torres wychodził przez drzwi hehe :)