Abyssostatnio aktywny: Więcej niż trzy tygodnie temu, 2025-04-20
27 stycznia 2015, 14:27
Oby to była prawda. Moje uznanie stracił już dawno - z rok temu...
0
radson1406ostatnio aktywny: Więcej niż 6 lat temu, 2019-11-19
27 stycznia 2015, 00:47
Kolejna idiotyczna decyzja zespolu.Mexes pilkarsko jest obok Ramiego naszym najlepszym defensorem ale u nas woli sie oceniac ludzi po okladce.Szkoda mi Mexesa bo przeciez w jego miejsce nie pozyskamy nikogo a juz napewno nikogo lepszego.
Najlepszy obrońca, który oprócz tego że zachował się jak skacowany amator w najniższej klasie rozgrywkowej, to jeszcze miał ogromny udział przy trafieniu Klose.
Na takich obrońcach mamy budować nowy - lepszy Milan?
Jaja należy pokazywać poprzez dobrą grę, stwarzanie sytuacji bramkowych, a nie poprzez robienie zapasów pod wpływem nerwów i emocji. To jest profesjonalny piłkarz i oprócz dobrej gry wymaga sie rowniez od niego odpowiedniego zachowania. Sorry ale to nie b-klasa. Niestety Mexesowi nie pierwszy raz w swojej karierze to się zdarzyło więc się w końcu doigrał.
A zarząd będzie mówił że przecież mamy świetnego i niezastąpionego Bonere ... Mexes jest w tej chwili naszym najlepszym obrońcom, jest jaki jest nerwy mu puściły za dużo się Gattuso naoglądał :D Ale widać że mu zależy żeby dać z siebie 100 * a jak patrze na takiego Zapatę to myśli na tym boisku żeby wyjść zagrać i zejść 0 zaangażowania. Ale to jest dzisiejszy nasz Milan tego nie zrozumie ... FORZA MILAN ! FORZA MEXES !
Jeśli nie obniży zarobków to nikt go nie kupi. Szczerze wątpię żeby sobie odpuścił te 2 bańki, które mu się należą od Milanu za drugą połówkę sezonu.
810 minut ligowych w tym sezonie i 4 miliony jurków na koncie - jest potecjał.
Źle zrobił zachowując się tak a nie inaczej, jednak na chwile obecną bardzo dobrze gra na obronie. Ma przeciętne mecze, ale w większości ostatnio spisuje się bardzo dobrze. Ja bym pomimo wszystko dał mu pograć do końca sezonu i w czerwcu, jeżeli by nadal prezentował obecną formę, zaproponował kontrakt na rok.dwa za 1.5-2mln euro za sezon. Myślę, że by się zgodził, tym bardziej że lubi Włoską Ligę i grę w niej.
Mi też by nerwy puściły.Poziom frustracji i fqurwienia sięgnął zenitu.Oczywiście nie pochwalam takiego zachowania ale ludzie ileż można wytrzymać.Wydaje mi się że jest jednym z niewielu w tej *drużynie* któremu zależy.