Podobał mi się pomysł Seedorfa, który zakładał spersonalizowanie kadry szkoleniowej, czyli np. Staam miał być odpowiedzialny za trening z obrońcami, a bodajże Crespo z napastnikami :P

Conte? Fantasmagorie. Zresztą, naszemu klubowi potrzebne są gruntowne reformy na wszystkich poziomach, od najwyższego po najniższy. Mantruję o tym jak opętany od co najmniej 4 lat. Zmiana trenera na pewno może częściowo polepszyć sytuację, ale póki władze klubu będą tak nieudolne w swoich poczynaniach, nawet największy fachowiec może nie wytrzymać w takim miejscu pracy zbyt długo. Co nie znaczy, ze nie oceniam krytycznie Inzaghiego. Bo oceniam jednoznacznie negatywnie jego ??pracę?? z zespołem. Oczywiście, że zgadzam sie z tymi, którzy piszą, że został wrzucony na głęboką wodę. Ja pisałem o tym tego samego dnia, kiedy Pippo został obwieszczony nowym trenerem Milanu i przez kolejne tygodnie konsekwentnie się mego zdania trzymałem, co jednak nikło na tle entuzjazmu i optymizmu większości fanów. Bo przecież Pippo to legenda, Pippo to motywator, Pippo to autorytet...Ale Pippo to przede wszystkim trenerski żółtodziób i nic tego faktu nie jest w stanie zmienić. Tyle że...co z tego, że żółtodziób? Zgodził się objąć tę funkcję czy nie? No zgodził się. Z własnej woli, nikt go nie zmuszał? No raczej rzekłbym, że z wielkim entuzjazmem przyjął tę propozycję. No to jest w 100% odpowiedzialny za wyniki zespołu, bo to trener ponosi całość odpowiedzialności za poziom sportowy prezentowany przez jego podoopiecznych. Skoro sie godzę na taką a nie inną pracę, to podejmuję się jasno określonego zadania. Jak skrewię, dostaję po uszach, proste. Jak by mi jakiś niespełna rozumu bliski współpracownik papieża zaproponował odnowę Kaplicy Sykstyjskiej, a ja bym się zgodził i jako komplentny ignorant w dziedzinie architektury, rzeźby i malarstwa spieprzyłbym doszczętnie to wiekopomne dzieło sztuki, to czy byłbym bez winy i miałbym nie ponieiść z tej racji konsekwencji? Absurd! Jeśli domorosły znachor bez żadnych kwalifikacji medycznych za zgodą durnych rodziców ??leczy?? ich dziecko tak, że ono umiera, to czy sąd ma uniewinnić tego hochsztaplera, bo przecież to rodzice tego dziecka go zatrudnili? Pippo dostał taką a nie inną kadrę, nie za silną, ale ? nie oszukujmy się ? silniejszą, teoretycznie, od kadry Violi czy Lazio, a zespół gra coś, co nawet w przybliżeniu nie przypomina gry zespołowej, zwanej futbolem. Nie nadaje się. Niech już doczłapie ten sezon do końca, a potem dziękujemy i do zobaczenia. PS. Tak, Seedorf miał lepsze statystyki. Czy byłby dziś wyżej w tabeli? Być może... Czy miałby więcej punktów? Też możliwe, może nawet prawdopodobne. Czy grałby o Ligę Mistrzów? Szczerze wątpię. Czy zachwycałby nas dziś jego Milan? Też nie sądzę. By ta pogrążona w chaosie i nieładzie drużyna zyskała jakiś konkretny kształt, potrzeba naprawdę fachowca z wielkim doświadczeniem i osiągnięciami. A i to, jak już wspomniałem na początku, byłoby dopiero promilem niezbędnych naszemu klubowi zmian.

Milanu nie stać na trenera z wyższej półki. Inzaghi zarabia ok. 1,5 mln ?, Gdyby więc Pippo wyleciał już teraz (w styczniu) - to według mnie drużynę tymczasowo (do końca sezonu) poprowadzi Tassotti. Kluczowe decyzję zapewne zostaną podjęte dopiero latem.

Na Conte nie ma co liczyć, większe szanse są na Montellę.

W mediach przewijają się nazwiska Conte, Montella, Spaletti, Prandelli, ale kiedy okaże się, że żaden z nich nie pracować w czynie społecznym skończy się na Gattuso lub Brocchim :P

Wątpię aby włoska federacja zgodziła się na taki układ. Czyli pana Conte można skreślić. Co do Montelli nie mam zdania.

Jeśli już to Prandelli. W Galacie mu nie wyszło ale Serie A zna bardzo dobrze.

Nie ma na chwilę obecną i póki Berlu będzie przy sterach tego tonącego okrętu wiele się nie zmieni. Oczywiście jest szans, że przejrzy na oczy i zacznie sypać groszem na lewo i prawo, ale to raczej tylko marzenia

Tak Conte przyjdzie. Może jeszcze Ancelotti wróci. Bez kasy na transfery nic nie będzie. Milan nie ma na chwilę obecną nic do zaoferowania trenerowi, który posiada w miarę wyrobione nazwisko.

Skoro Conte pożarł się z władzami Juve o transfery, to z naszymi będzie regularna wojna. Ale przydałby się, żeby chociaż te gwiazdeczki poustawiać. Co do drugiego pana, to raczej podziękujemy.

Haha Conte będzie nas prowadził i żadnego zawodnika Milanu nie będzie powoływał do reprezentacji jak przyjrzy się z bliska tej padace:D Jaja by były ale oczywiście to tylko taki skromny żart. Po drugie uważam to za niemal niemożliwe.