Hehe Bocchetti był na mundialu w 2010. Normalnie jaja sobie Inzaghi robi. Niech jeszcze powie, że Zaccardo to mistrz świata z 2006 roku.
Choć oczywiście wierzę, że Bocchetti choć minimalnie podniesie poziom naszej defensywy. Gorzej w obronie od Armero czy nawet słabiutkiego De Sciglio grać chyba nie można.
o czym Pippo mówi zagraliśmy fatalnie zasłużyliśmy na porażkę i to nie 0:1 bo mogło być wyżej gdyby zawodnicy Lazio wykorzystali swoje sytuacje a trzeba dodać że całe 45 min. graliśmy z przewaga jednego zawodnika, stałe fragmenty na poziomie okręgówki, atak pozycyjny nie istniał tragedia tyle można powiedzieć
Zmiana formacji przyniesie efekty jeżeli pójdą za tym rozwiązania taktyczne i schematy rozgrywania piłki. Jeżeli mamy grać 4-4-2 a nadal opierać się na bezsensownych wrzutkach na aferę, albo szarżach Meneza, to nie tędy droga.
0
radson1406ostatnio aktywny: Więcej niż 6 lat temu, 2019-11-19
28 stycznia 2015, 01:03
4-4-2? No nareszcie Pippo poszedl po rozum do glowy ale niestety z tymi zawodnikami zadne ustawienie nie przyniesie drastycznych zmian.
Nie wierzę w to co czytam, czy on na prawdę uważa że dzisiaj zasłużyliśmy na awans? Drużyna dała z siebie wszystko - widzę że dużo się wymaga od naszych zawodników. Nie wierzę, że Inzaghi tak myśli, nic tutaj nie gra, nic.
1. Kiedy to Pan Inzaghi nie byl zadowolony z druzyny.. Czy my musimy dostac w dupe z 0:5 u siebie graja w przewadze zeby nie byl zadowolony? Moze jakby ich porzadnie zje... w szatni to by sie otrzesli i zabrali za gre..
2. Do Fergusona niech sie nie porownuje nawet bo za fergim powinien paczke gum nosic..
3. Bocchetii i mundial byli 5 lat temu.. z odgrzanego kotleta zbawienia nie bedzie.. Podobac mu sie moze ale to niech go zaprosi na kawe albo randke ale nie do grania dla Milanu..