Spoko, możemy dać czas, ale pod warunkiem, że przy braku awansu do pucharów klub nie będzie łatał dziur poprzez sprzedaż najbardziej wartościowych zawodników. Jeśli Berlusconi stracił chęć dokładania do Milanu, to niech odda klub profesjonalistom - porządnemu trenerowi z doświadczeniem i nowemu dyrektorowi sportowemu, którzy będą mogli zagwarantować unormowanie sytuacji finansowej i odpowiednie do naszego potencjału wyniki sportowe.