Seba_89_ostatnio aktywny: Więcej niż 8 lat temu, 2017-08-06
8 lutego 2015, 12:26
i się dziwić że Poli się wkurzył? jedyny zawodnik środka pola który się starał, który chciał grac w piłkę, nie to co te nasze murzyny dwa, pewnie więcej by dali siedząc na ławce niż gdy byli na boisku
Poli przynajmniej mniej sabotował^^
Wiecie to chyba było tak - Inzaghi skapnął się w ostatniej chwili przed zmianą, że przed meczem dał Ghańczykowi opaskę kapitana i nie chciał go zdejmować, bo następny w kolejce do opaski był Essien haha i kolejna boiskowa tragedia by się wydarzyła. Jak można było w ogóle wpaść na pomysł opaski dla Muntariego?? Wszystko tam na głowie stoi a nawet już chyba lewituje w tym klubie.
Poli w tym meczu zjadał czterema literami ghańczykow.. Moze nie jest wirtuozem ale nie jest też zagrożeniem pod naszym polem karnym jak essien czy muntari, którzy są sabotażystami.. Poli dużo biega, odbiera i najważniejsze nie traci w obronie bo albo wyjdzie z opresji albo jest faulowany.. a te dwa ewenementy to sami widzieliście..
Pippo trenować sobie może młodzików dopóki nie nauczy sie ustalać składu i przeprowadzać zmian bo analize bieżącą meczu to ma tragiczna.. A co robi jego sztab też nie wiem..
0
ziaroostatnio aktywny: Więcej niż 3 miesięcy temu, 2025-02-21
8 lutego 2015, 00:08
Żal na to wszystko patrzeć , a najbardziej boli fakt że w momencie jak drużyna wyrównuje to podaje rękę Juventusowi w postaci 2 bramki gdzie Muntari zamiast wywalić do przodu próbuje przyjmować, a potem nie wiem co obrona chciała sygnalizować ??.
Jak on śmie krecic głową na zmiane, nie wnosi nic do zespolu oprocz strat, a menez w ogole nie powinien dzisiaj wyjsc na mecz- kolejny powod do posmiewiska z inzagiego
Co jak co, ale akurat Poli w tym meczu był lepszy od dwóch Ghańczyków razem wziętych, dlatego ja wcale nie dziwię się, że zgłaszał jakieś obiekcje odnośnie zmiany.
Dokładnie zmiany być bardzo duże zaczynając od Gallianiego, Inzaghiego. Wśród piłkarzy należy wyrzucić Polego, Essiena, Alexa, Zapate, Zaccardo, Muntariego, Agazziego, Mexesa, Bochettiego, Bonere, Armero, Van Ginkela i Honde.
Szacunek dla Inzaghiego za to ile serca włożył w ten klub ale powinien odejść - to nie jest czas na niego, tu potrzeba kogoś z ogromnych doświadczeniem i respektem.