Inzaghi na pewno nie pomaga Cerciemu, ale od czasu Balotellego nie było zawodnika w Milanie, który tak by mnie irytował. Może i jest szybki i ma niezłą nogę, ale jego wiara w swoje umiejętności i egoizm na boisku nie zna granic.
Jeden wielki, przogromny wręcz burdel. Spalić, zaorać i zasiać od nowa, bo w takiej formie ten klub już dawno przestał funkcjonować na poważnym poziomie.
Milan zaczyna albo juz wyglada jak typowy polski klub
wypozyczenia najlepiej bezgotowkowe,do tego nikly profesjonalizm
obawiam sie ,ze przy tym wlascicielu spoczniemy w srodku tabeli ze srednio-slabymi pilkarzami ale gadajac wciaz o DNA
berlu juz nie bedzie wykladal kasy wiec trzeba wypatrywac szanse w sprzedazy i nowym wlascicielu
Człowiek czytając takie rzeczy tylko się denerwuje.
Cerci był naszym celem transferowym nr 1, po czym przychodzi a my zmieniamy taktykę na taką, w której nie ma gry skrzydłami, a Cerci jest sadzany na ławie, podczas gdy dostawał minuty praktycznie za każdym razem pokazywał coś ciekawego, ma na koncie 3 asysty.