Wiecie co jest najgorsze? To, że sezon jest spisany na straty, a my zamiast ogrywać młodych, nadal marzymy o LE. Latem faktycznie pojawi się hajs na horyzoncie i znowu zaniedbamy szkolenie młodzieży...
Byłem przeciwny zatrudnieniu obu szkoleniowców żółtodziobów, ale z dwojga złego wolałem już Seedorfa. Inzaghi jest po prostu marionetką zarządu, która nie mówi otwarcie o potrzebach zespołu, ulega presji ze strony Berlusconiego (w sumie to nie zdziwiłbym się gdyby taktykę na poszczególne mecze ustalał Il Presidente) i nie ma pomysłu na prowadzenie zespołu. Tajemnicą poliszynela jest, że Seedorf nie wyleciał za wyniki lecz za to, że nie pozwolił sobą sterować i mówił gorzką prawdę o obecnej kadrze ACM, co nie spodobało się zarządowi. Z Inzaghim nie ma tego problemu, więc nie ma się co dziwić, że pomimo kompromitujących wyników nadal pozostaje na ławce trenerskiej. Obawiam się, że będziemy męczyć się z tym pseudo trenerem do końca sezonu, bo zarządowi nie będzie uśmiechało się płacenie dwóm szkoleniowcom-widmo.
Duzy oj duzy blad z zatrudnieniem Pippo... Nie spodziewalem sie az bedzie to az tak duzy;-)
0
Gianni Riveraostatnio aktywny: Więcej niż 2 miesięcy temu, 2025-03-03
8 marca 2015, 00:06
Seedorfowi dobrze szło, patrząc na to, że miał w sumie gorszą ekipę od Pippo. Co więcej, miał pomysł na drużynę i przez te pół sezonu było widać jakiś zarys taktyczny, którego pod wodzą Inzaghi'ego nie da się dostrzec (chyba że bierzemy pod uwagę podawanie piłki od pola karnego do pola karnego i pół meczu bez strzału na bramkę rywali). Wyrzucili go, bo mówił otwarcie, że potrzebuje lepszych zawodników, a połowę obecnego składu trzeba wyekspediować gdzieś daleko od San Siro. Silvio i Adriano nie podobają się trenerzy, którzy mają swoje zdanie, a jeszcze mniej im się podobają trenerzy, którzy mają wymagania transferowe.