W pakiecie z Di Marią, Messim i Aguero biere w ciemno:D
0
PanXostatnio aktywny: Więcej niż 2 miesięcy temu, 2025-03-26
16 marca 2015, 17:39
Mnie Sabella nie przekonuje. Piłka reprezentacyjna do klubowej ma się nijak, a ten pan praktycznie nie ma doświadczenia w europejskiej piłce.
0
Ghostostatnio aktywny: Więcej niż 8 lat temu, 2017-01-15
16 marca 2015, 16:21
*pionowe paski rzecz jasna :)
0
Ghostostatnio aktywny: Więcej niż 8 lat temu, 2017-01-15
16 marca 2015, 16:20
Gość który doszedł do finału MŚ z Argentyną jest stawiany niżej niż jakiś no name z Empoli... Milan logic :D. Inna sprawa, że Milan z Argentyną łączą jedynie poziome paski na koszulkach ;p Nie wiem czy Sabella poradziłby sobie w tym gnoju, bez żadnych gwiazd i z właścicielem idiotą. Szkoda, że Spalletti to była tylko plota. Uważam, że on byłby najlepszym kandydatem. Jak nie on to Prandelli, ewentualnie Montella. Tu potrzebny jest ktoś ze znajomością włoskich realiów, doświadczeniem i autorytetem. No, to tyle marzeń, a w kolejnym sezonie witamy Sarriego :D
Mam mieszane uczucia co do tego pana, z jednej strony jego trenerska kariera klubowa nie jest zbyt imponująca, a ponadto nie ma doświadczenia w prowadzeniu zespołu na arenie europejskiej, jednak z drugiej strony udało mu się osiągnąć sukces z reprezentacją Argentyny, choć styl gry tego zespołu mnie osobiście się nie podobał. Inna sprawa to pogłoski jakoby Sabella miał 'miękki' charakter i nie potrafił sobie radzić z niektórymi piłkarzami, choć w obecnym Milanie nie ma chyba zbyt wielu osobowości, a gwiazd też raczej się nie uświadczy, więc wcale nie musi to być przeszkodą...
Patrząc na ostatnie 'medialne' kandydatury potwierdza się, że zarząd nie wyciągnął wniosków z ostatnich dwóch sezonów i nadal szuka trenera 'po kosztach'.
Jak mogą dalej Montelle wymieniać skoro niby ma te kaluzule 7 mln.
Byleby nie kolejny były Milanista bez doświadczenia.
0
Maximilanistaostatnio aktywny: Więcej niż rok temu, 2024-05-25
16 marca 2015, 15:40
''Jak Pippo miałby kase na transfery to by zrobił drużyne''
Ezo TV? Wróż Krzysio?
Rozumiem, że trenerzy Palermo, Torino, Genoi czy Sampdorii dostają o wiele większą kasę na transfery, bo ich kluby są wyżej w tabeli niż Milan Inzaghiego. Niechże zatem idzie Pippo trenować Torino, będzie miał większą kasę, lepszych zawodników i (przyjmuję tę niezłomną pewność siebie w formułowaniu recept i przewidywaniu przyszłości) na pewno awansuje z Bykami do Ligi Mistrzów ten nasz fachura.
On nie trzyma dyscypliny w klubie !
Zrobi jeszcze większy sajgon niż Pippo teraz.Jak Pippo miałby kase na transfery to by zrobił drużyne.Ale co on ma zrobić jak Łysy mu daje wypalonych kopaczy ?!
0
Maximilanistaostatnio aktywny: Więcej niż rok temu, 2024-05-25
16 marca 2015, 15:22
* 2002 (Korea Płd i Japonia) nie 2012 miało być...
0
Maximilanistaostatnio aktywny: Więcej niż rok temu, 2024-05-25
16 marca 2015, 15:19
Mam ambiwalentne odczucia...Z jednej strony nie za bardzo mi się ta (rzekoma) kandydatura podoba. Facet jednak przez większość swej kariery trenerskiej był tylko asystentem. Jako pierwszy trener prowadził tylko przez dwa lata Estudiantes, potem gdzieś u szejków trenował. No i został selekcjonerem reprezentacji Argentyny. A wcześniej wiele lat, w wielu klubach raczej był tym drugim. Plotki głoszą, że w zespole narodowym też był tym drugim, bo pierwszym szefem był Messi. Ale ja plotkom ? tym bardziej niepotwierdzonym ? nie ufam, bo i dlaczego miałbym? Tym bardziej ? to już plusy ? że zespół Argentyny na Mundialu grał tak jak zwykle na wielkich turniejach grają...Włosi. Niezbyt przekonująco i minimalistycznie w fazie grupowej, potem: bardzo ostrożnie, szczelnie w defensywie, konsekwentnie i przede wszystkim ? bardzo skutecznie. Z meczu na mecz zespół Sabelli wyglądał coraz lepiej. I o ile z Holendrami równie dobrze mógł odpaść w półfinale, o tyle w finale przez większość tych 120 minut był dla Niemców rywalem co najmniej równorzędnym. Argentyna na pewno miała swój styl, swój sznyt w tej fazie pucharowej i prezentowała naprawdę bardzo wysoki poziom sportowy, fizyczny, mentalny i była o krok od tytułu mistrza świata. Ale wicemistrzostwo i tak było wielkim sukcesem Argentyny. Mundiale w 1998, 2012, 2006, 2010 roku to było pasmo rozczarowań. Sabella je przerwał i dał swemu krajowi finał światowego czempionatu po 20 latach.
Cóż, Sabella to kandydat może nie wyśniony, ale jak sobie pomyślę o Sarrim...Brrrrrr....