Kibicuję Bayernowi i Milanowi. O ile gra Bayernu wyjątkowo nuży, to myślałem, że chociaż tutaj przynajmniej ciekawie będzie, jednak nie :D ech...Nic nie gramy. Dlaczego oni nie rozumieją, że LE nawet nie jest dla nas. Zamiast ogrywać młodych, to Łysy ciągle się łudzi, że awansujemy do pucharów i grają Essieny i inne wynalazki.
Mam mieszane uczucia co do tego meczu. Jeśli przegramy pippo najprawdopodobniej wyleci jeśli jednak wygramy w dobrym stylu(mało prawdopodobne) to może trochę podbuduje to drużynę jeśli mamy wygrać i grać jak w poprzednich meczach to już wole przegrana
Dodam tylko, że będac trenerem przeciwko Milanowi warto stawić na byłych rossonerich, gdyż prawie zawsze strzelają bramki swojemu byłemu klubowi;) Gila i Aquilani. Stawiam na ich gole dzis.
Ciekawe, czy Mexesowi dalej się będzie chciało tak jak ostatnio. Pomoc nie wymaga komentarza.
Zobaczymy, czy nasz Japończyk jest coś wart, pozycja idealna dla jego osoby.
Liczę nasz kolejny super snajper coś w końcu strzeli :)
Chociaż obrona bez Salvatore, Bogu dzięki. Essien + Van Ginkel? Ech, już myślałem, że Mastalli zagra. Destro i Menez dla mnie powinni siedzieć, ale cóż.
Honda i Destro? sądzę, że nie jest to właściwy wybór Pippo. Inzaghi mentalnie zaczyna przypominać Allegri'ego - ale z tego najgorszego okresu...
Druga linia wygląda kiepsko, i właśnie tutaj ok. 30 minuty meczu powinna zarysować się przewaga Violi. To będzie klucz do zwycięstwa. Przy dobrych wiatrach (zmęczenie Fiorentiny) jesteśmy w stanie urwać remis. Na więcej nie ma co liczyć. Jeżeli naprawdę zdobędziemy punkt, to taki rezultat trzeba będzie uznać za sukces.
Forza MILAN!
0
PanXostatnio aktywny: Więcej niż 2 miesięcy temu, 2025-03-26
16 marca 2015, 18:51
Znając życie, to Adaś znowu kontuzje wyłapie. Essien coś zwali. Honda na swojej pozycji będzie grał słabo, bo długo miał od niej przerwę. A Menez będzie kiwał się ze wszystkimi obrońcami Fiory...
Cieszy powrót Ignasia. Smuci powrót Essiena. Martwi obecność Van Ginkela. Intryguje pozycja Hondy. Mimo, iż nie chciałem to jednak obejrzę spotkanie. Serce chciałoby wygranej, ale trzeba zejść na ziemię. 2:1 dla Fiorentiny.
0
FaNaTyKostatnio aktywny: Więcej niż 8 lat temu, 2017-07-08
16 marca 2015, 18:44
Może zagramy w końcu jak zorganizowana drużyna ? Po cichu w to wierzę.
Nie wygląda to źle, na prawdę. Ale w rzeczywistości Paletta nie podoła, Essien to przeżytek, Van Ginkel zero zaangażowania, Honda znowu tragicznie w każdym aspekcie, Destro bezproduktywny, a Menez to loteria, albo mu coś wyjdzie albo będą ciągłe straty.
pomoc jak zwykle miazga :D cieszy widok Richardsa, Gilardino i Aquilianiego (Anglika, bo dawno go nie oglądałem na boisku a ex-milanistów, bo moge zobaczyc jak kiedys odpadki, teraz by były pewnie podstawa druzyny :( )