To chyba jakiś niesmaczny żart, czy ostatnie dwa sezony nie nauczyły zarządu, że dla zespołu, a raczej zlepka przypadkowych piłkarzy, który jest w kryzysie trener bez doświadczenia to praktycznie wyrok? Biorąc pod uwagę wyniki jakie Inzaghi osiąga od początku roku poszukiwania nowego szkoleniowca powinny trwać już od początku lutego, a wygląda na to, że znowu nikt o tym nie pomyślał i kombinują na ostatnią chwilę. Moim zdaniem nie ma co się bawić z trenerem tymczasowym (bez różnicy czy byłby to Seedorf, Brocchi czy Tassotti), ale od razu trzeba zatrudnić właściwego szkoleniowca, tak aby miał czas przejrzeć kadrę przed letnim oknem transferowym. Co prawda nie spodziewam się wielkich zakupów, ale za to wietrzenie szatni jak najbardziej by się przydało, szczególnie w pomocy i obronie.
radson1406ostatnio aktywny: Więcej niż 6 lat temu, 2019-11-19
17 marca 2015, 19:02
A pozniej dziwic sie ze wszyscy krytykuja Pippo za wyniki skoro Milan na sile probuje zrobic z niedoswiadczonych bylych swoich zawodnikow gwiazdy trenerskie.Szkoda,ze Galliani i inne osoby nie pojda po rozum do glowy i nie zmienia polityke zespolu a wlasciwie jej brak i przypadkowosc dzialan.
Najmniejsze zło to Mauro do końca sezonu, a Clarence jako asystent skoro i tak pensje pobiera. Brocchiemu dobrze idzie w Primaverze i niech tam zostanie. Takie jest moje zdanie. Po sezonie tam powinien wpaść jakiś Michael Corleone i zrobić porządek w zarządzie:)