Eh... Cagliari nas zamka w naszym polu karnym, na San Siro. Cudo.
Wymownie pokazywany Cerci - mierny Honda, ktory nawet nie jest skrzydłowym gra, a Cerci grzeje ławę.. coś tu nie gra.
Honda w rozsypce, jest po prostu zbędny będąc w takiej dyspozycji. Mam nadzieję, że Abate nie zagra tak słabiutko jak z Violą - nowy kontrakt zobowiązuje. Ponadto liczyłem na Pazzo od początku.
Co do wyniku? Zwycięstwo z Cagliari to nasz obowiązek, gramy z jedną z najsłabszych ekip w Serie A. Nie wyobrażam sobie aby wieczorem Rossoneri stracili punkty.
FORZA Milan :)
Nie wierzę w 3 punkty. Nie oczekuję dzisiaj niczego od Milanu. Właściwie to nie wiem, dlaczego mam zamiar obejrzeć jak po raz kolejny robimy z siebie pośmiewisko.