'Trzeba pamiętać, że nie zawsze wygrywasz, nawet jeśli grasz nieźle.'
Nie pamiętam już kiedy Milan Inzaghiego zagrał nieźle, chyba że policzymy sparingi z trzecioligowcem i Realem...
'Są pewne kombinacje, które dają dobre wyniki, mamy je w naszym DNA.'
Teraz wiem dlaczego gramy bez ładu i składu, Inzaghi po prostu nie przedstawia zawodnikom taktyki, bo i po co? Przecież mamy ją w DNA!
'Muntari zachował się jak profesjonalista, poprosił, by go nie powoływać, chyba że będzie problem z kontuzjami w pomocy.'
Mam nadzieję, że Inzaghi też zachowa się jak profesjonalista i poprosi, aby od nowego sezonu inny szkoleniowiec prowadził naszą drużynę...
Dalej już nawet nie czytam tych bzdur, bo szkoda czasu. Ten człowiek porusza się w takich samych oparach absurdu jak Allegri.
Seria zwycięstw i profesjonalista Muntari - co za bzdury. Dwa zwycięstwa z ligowymi ogórkami jeszcze nie tak dawno były formalnością w wykonaniu Milanu i wirtuoz futbolu z Ghany, któremu nie chcę się trenować.