Odkąd śledzę piłkę nożną w Interze zawsze było mało Włochów. Kilka lat wstecz z tego co pamiętam, to jedynym Włochem w drużynie był u nich Toldo. Ale same korzenie Internazionale w jakiś sposób to tłumaczą. Co innego Milan. Tu włoscy piłkarze zawsze byli gwiazdami...
Na pewno cieszy liczba zawodników z Włoch w naszej kadrze. Kwestia jeszcze, żeby rozwijali się oni w odpowiedni sposób. Wiem, że kiedyś Milan powróci do swojego bardzo mocnego kręgosłupa złożonego z zawodników z kraju rodzimego. Może to potrwać kilka lat (liczę, że 2-3 maksymalnie), ale myślę że będzie warto. Znów zawodnicy z Mediolanu (chodzi mi oczywiście o tą czerwono-czarną część) będą stanowić o sile reprezentacji Italii.