Po tej rundzie, to nie zestawilbym żadnego z Nich. Ale jak wspomnieli przedmówcy - może inny trener, potrafiłby wykorzystać ich potencjał/umiejętności. Ciężko wyrokowac. Chociaż w sumie Van Ginkelowi podziekowalbym tak czy siak.
Ginkiel moglby zostac, odejdzie to duza krzywda sie nie stanie, a jak zostanie moze cos pogra.
Cerciego bym odeslal... Mamy mlodszych, zdolniejszych, typu: Suso, Niang, Saponara ktorzy mogli by pograc na tej pozycji. A widze ze jak wystawieni sa Cerci i Abate na jednej stronie to wyglada jakby grali razem za kare..
Destro a 16 mln to jednak troche duzo..
SZrezygnowałbym z graczy ktorzy nie pasuja do gry kombinacyjnej: Menez, Cerci
Za Van Ginkelem tęsknić nie będę, zwykły przeciętniak, do tego łamliwy. Sądząc po jego wypowiedziach niespecjalnie zależy mu na grze w Milanie, więc tym bardziej nie ma za kim płakać. Cerci powinien zostać, o ile w przyszłym sezonie zmieni się trener, widać że nie ma chemii między nim, a Inzaghim. Mam wrażenie, że po solidnie przepracowanym okresie przygotowawczym byłby to stały element pierwszego składu. Destro chętnie widziałbym w naszych barwach pod warunkiem, że trener ustawi pod niego grę lub ściągnie jakiegoś kreatywnego pomocnika, który będzie w stanie stworzyć jakieś sytuacje podbramkowe. Nie ma się co oszukiwać, tacy gracze jak Destro żyją z podań, a Menez/Cerci wolą grać pod siebie, Honda jest bez formy, a Montolivo częściej jest kontuzjowany niż zdrowy... pozostaje też kwestia ceny, 16 mln wydaje się zaporową sumą dla obecnego Milanu.
Wykupienie Destro za 16 mln byłoby głupotą. Van Ginkel niech sobie wraca czy tam idzie gdzie chce. Cerci zbyt duzo nam na razie nie daje, sam nie wiem co z nim zrobic. Słaby na pewno nie jest i może z normalnym trenerem coś by się z niego więcej wyciągnęło.