Zgadzam się z Cactusem.
Szczerze Pippo po tym meczu powinien zrobić to co Klopp, odejść dla dobra drużyny, a Tassottiemu dałoby się prowadzenie drużyny do końca sezonu, bo gorzej to już być nie może.
Nie wiem czy jest sens. Z tego zespołu i tak nie da się nic więcej wykrzesać, więc takie obozy karne żadnego wymiernego efektu nie przyniosą. Zresztą...czy my o coś w ogóle jeszcze walczymy?