SCUDETTO


Inzaghi: "Nie rozważam dymisji. Czekam na decyzję klubu"

30 kwietnia 2015, 00:08, Ginevra Aktualności


7 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
Gattuso28
Gattuso28
30 kwietnia 2015, 15:37
Maximilanista Święte słowa. Ale spróbuj tylko coś złego powiedzieć na Pana Filipka to zaraz cię chcą ukamienować za to.Mówię to o niektórych omamionych tak samo jak Pan Trener.
0
Maximilanista
Maximilanista
30 kwietnia 2015, 12:39
Nie wierzę, żeby Inzaghi był aż tak obłędnie nieprzytomny i oderwany od rzeczywistości, by nie zdawać sobie sprawy, że jako trener (raczej: ??trener??) Milanu jest już skończony. Ale jeśli złożyłby dymisję, pieniążki by przepadły. Jeśli go zwolnią, będzie miał zagwarantowaną pensyjkę aż do czerwaca 2016 roku. Honor honorem, przywiązanie do barw klubowych przywiązaniem, legenda legendą, ale hajs na koncie rzecz najważniejsza i musi się zgadzać. Ot i zagadka ??wytrwałosci?? Pippo. Szmaci swój wizerunek do cna, ale względy materialne pełnią rolę nadrzędną. Tak o tym wspominam, na wypadek, gdyby ktoś z naiwnych chciał jeszcze kiedyś nazywac kogoś zdrajcą Milanu (lub jakiegokolwiek innego klubu) czy też jego świętą ikoną. Futbol to teraz biznes, piłkarze/trenerzy to przedsiębiorcy, którzy dbają o swoje interesy. Ajak się żyje na poziomie księżycowym, pławiąc się w luksusach znanych zwykłemu zjadaczowi razowego pieczywa jedynie z filmów i innych bajek, to nie sposób nie oddychać tym luksusem niczym tlenem. Wygodne, spektakularne, baśniowe życie uzależnia mocniej niż heroina. Milan? Kocham szczerze. Ale jest jeszcze tyle fajnych autek do kupienia, tyle ciekawych rezydencyjek i apartamencików do wzięcia, tyle pięciogwiazdkowych hoteli w najpiękniejszych zakątkach globu do odwiedzenia...To jest ciut silniejsze od tej ??miłości??.
0
milanfan1
milanfan1
30 kwietnia 2015, 09:35
Ja nie wierzę w to co się dzieje. Tyle upokorzeń wstydu i rozczarowań. Jak to jest możliwe, żeby taki wielki klub grał taki piach. Przecież połowa zespołów, która jest nad nami w tabeli posiada o wiele gorszą kadrę od Milanu. Na chwilę obecną sytuacja jest tak dramatyczna, że mimo obaw przed sprzedażą klubu inwestorom z Azji (nie ma pewności w jaką stronę pchną ACM, brak wyraźnych deklaracji o przekazaniu konkretnych kwot na transfery, jedynie obietnice nawiązania współpracy z legendami z San Siro) uważam, że to jedyne wyjście. Gorzej być nie może, więc liczę, iż dostaniemy trochę grosza, a przede wszystkim, że znajdzie się ktoś, kto będzie umiał rozsądnie tym wszystkim zarządzać i obierze dobrą drogę w kierunku powrotu na szczyt. Szkoda tylko, że przy takiej postawie zespołu, braku nadziei na puchary i bez zagrożenia spadkiem, nie dostają szansy gry młodzi wychowankowie.
0
Cleaver
Cleaver
30 kwietnia 2015, 09:12
Ja pierdziele, Inzgahi szuka bzdetny argumentów, żeby usprawiedliwić sytuację w klubie. Jak dla mnie, to jest żenua. Trzeba walczyć? A o co on chce teraz walczyć?...
0
marcin_romanski
30 kwietnia 2015, 09:08
dla mnie Inzaghi powinien powiedzieć pass dla własnego dobra bo takim postępowaniem sam robi sobie krzywdę. Milanu nic już w tym sezonie nie uratuje. teraz bez kasy albo zajebis....akademii nie ma drużyny. biorąc szrot nic się nie da osiągnąć.
0
matten
matten
30 kwietnia 2015, 07:19
Jako kibic oczekiwałbym honorowej decyzji Inzaghiego o podaniu się do dymisji, jednak z drugiej strony plotki o sprzedaży klubu wydają się prawdziwe, a decyzję o nowym szkoleniowcu powinien podjąć nowy właściciel. Pozostaje jeszcze wariant z prowadzeniem drużyny do końca sezonu przez drugiego trenera - Tassottiego, ale dla mnie jest on współwinny obecnej sytuacji i obawiam się, że taka roszada niewiele by dała.
0
pazioni
Moderator pazioni
30 kwietnia 2015, 06:28
Niech zostanie Pippo do końca sezonu.
0

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się