adi_avanti
Taj musiał przedstawić realne gwarancję finansowe jakimi będzie dysponowała ta jego spółka. Nie ma takiej możliwości, żeby ktoś z ulicy wchodził do rozmów z Finivestem na temat wykupienia udziałów o takiej wartości.
Prawdopodobny scenariusz jest taki, że Bee jest tylko twarzą reprezentującą ludzi którzy niekoniecznie chcą się ujawnić i którzy wolą działać w cieniu.
Jeśli Berlusconi odrzuci ofertę i przyczyną tego będą wątpliwości co do kapitału i możliwości nowych nabywców to prędzej czy później poznamy tego szczegóły.
0
adi_avantiostatnio aktywny: 3 dni temu, 2025-05-15
1 maja 2015, 11:28
Berlusconi wie, że Bee jest zbyt małą płotką jak na Milan, bez realnych pieniędzy.
Ledwie uzbierał 500 mln euro z kredytów i darowizn od wątpliwych osób. Kasa trafi do kieszeni Silvio. Na ratowanie jego upadajacego imperium i zabezpieczenie interesów na starość.
A co z Milanem?
Bee zostanie większościowym udziałowcem bez pieniędzy, z ogromnymi długami i zobowiązaniami wobec ciemnej strefy.
Skąd weźmie kolejne 100mln na pokrycie strat w sezonie 2015/2016?
Skąd weźmie pieniądze na budowę stadionu?
Skąd wreszcie weźmie kilaset milionów na zakupienie 10 nowych piłkarzy do pierwszego składu?!!! (zakładając, że w bramce pozostawimy dziadków Lopeza i Abiatiego)
Berlusconi zdaje sobie sprawę, że dla nowego właściela zakup Milanu powinien być początkiem inwestowania w klub, a nie szczytem możliwości... Inna sprawa, że sam już nie jest w stanie dźwignąć kolejny raz nasz klub i jeśli nie pojawi się nikt inny to w akcie desperacji trafimy w ręce Taja.
Ja jestem przeciw...