Będą chcieli albo część akcji, albo zyski już po otwarciu obiektu. Budować nowy stadion by później znowu dzielić się zyskami z jego gospodarowania to to samo co oddawać część zysków miastu. No ewentualnie jakbyśmy faktycznie znacznie mniej im oddawali niż jest to obecnie z miastem, to można by się nad tym zastanawiać.