Było przewinienie jest i kara. Ma szczęście że jej nie egzekwowali od razu, bo by siedział do końca sezonu na trybunach, chociaż niedługo pewnie będzie i tam siedział, chociaż nie mam nic do niego prywatnie, bo zawsze go uwielbiałem.
Co do zachowania kibiców to jest to niepiłkarskie, więc także mamy szczęście że nie było większej kary.