Jacobone mówił przecież że kasa jest zakręcona m.in. przez szemrane interesy Gallianiego :To już w 2006 roku rodzina Berlusconich zakręciła kurek z pieniędzmi. Dokładnie w tym samym roku, kiedy Silvio Berlusconi chciał, aby Luciano Moggi zastąpił Gallianiego na stanowisku dyrektora generalnego Milanu. To wtedy wybuchł skandal Calciopoli i zaczęła się powolna agonia rossonerich, którą wszyscy bardzo dobrze znamy. Sądzę, że Milan może się odrodzić tylko po odejściu dyrektora generalnego. Nie sądzę, aby reszta rodziny Berlusconich chciała jeszcze powierzyć temu panu jakieś pieniądze
Błagam was, nie czepiajcie się Gallianiego. To nie Real czy Chelsea, budżet na transfery praktycznie żaden więc Galliani stara się ulepić z tego co się da. Jak na zerowy budżet to nazwiska mamy w składzie jako takie. Inna sprawa, że nic nie pokazują.
Emocje jak na grzybach... Znowu kupimy zawodników z dolnej części tabeli Serie A i będzie gadka szmatka, że Milan ma szansę wrócić na szczyt. Skończy się na walce o utrzymanie w następnym sezonie.