73 754 – dokładnie tylu kibiców oglądało w niedzielę zwycięstwo Milanu nad aktualnym mistrzem Włoch. Rossoneri pokonali drużynę Napoli 2:1 po bramkach Alexisa Saelemaekersa (3') oraz Christiana Pulisica (31').
Panowie, proponuję się tak nie spinać. Być może pod okiem nowego trenera Saponara wyrósłby na podstawowego gracza naszego zespołu, ale równie dobrze może nie mieć mentalności na grę w wielkim klubie i błyszczeć będzie tylko w średniaku takim jak Empoli.
Tak sobie myślę... Czy Milan myślał, że wpuści młodziaka na jeden mecz i ten strzeli od razu 10 bramek? Przecież w każdym innym klubie widać, że młodziaki potrzebują dużo gry, żeby się ogarnąć. A 1 spotkanie tylko wszystko pogarsza, bo później taki młodziak zastanawia się czy rzeczywiście jest taki słaby...
0
FaNaTyKostatnio aktywny: Więcej niż 8 lat temu, 2017-07-08
Pamietam jak dzis,jak z calych sil zabiegali o Saponare.Gadali ze to drugi Kaka i ze dostanie szanse gry w Milanie.Tepe łby pokozaly ze takie zostana na zawsze,olali chlopaka kosztem niedolegow typu muntari i essien.Bardzo dobrze ze strzela,ttrzymam kciuki za chlopaka mam nadzieje ze strzeli Milanowi jeszcze.Milan gra obecnie najgorsza pilke w całej europie.
To jest właśnie pieprzony paradoks tego klubu. Nie daje się młodym prawdziwej szansy do gry. Nie pozwala im się uczyć na błędach, bo nawet jak jeden z drugim dostaną szansę i zagrają przyzwoite spotkanie to i tak później przepadają na ławce bez szansy gry przez chociażby te głupie 10-15 minut. Jednocześnie pozwala się dalej partaczyć takim piłkarskim niedołęgą jak Bonera czy Muntari. Ci kolesie popełniali błąd za błędem, a mimo to nadal grali. Gdzie tutaj jest logika?
radson1406ostatnio aktywny: Więcej niż 6 lat temu, 2019-11-19
17 maja 2015, 17:24
To pokazuje jak niewiele nasi fachowcy wiedza cokolwiek o postepowaniu z talentami.Boje sie iz to samo za chwile spotka nas w przypadku choby El Shaarawiego.Rozumiem takie ruchy w przypadku gdybysmy mieli nie wiadomo jak silna kadre ale mamy ja slabiutka a oddajemy za bezcen najbardziej obiecujacych zawodnikow.