Jeśli będą środki na transfery to lepiej rozejrzeć się za kimś innym, a jeśli znowu mamy budować kadrę tanim kosztem to Song na pewno będzie lepszym rozwiązaniem niż przedłużanie kontraktu z Muntarim czy Essienem. Kameruńczyk ma spore doświadczenie w Premier League, więc jest przyzwyczajony do twardej gry, co pozwala mieć nadzieje, że sprawdziłby się na włoskich boiskach. Niestety byłby to kolejny transfer z cyklu 'odpady z pańskiego stołu', bo nie oszukujmy się, jego przygoda w Barcelonie jest mało udana.
Song najgorszy nie jest. De Jongiem nie będzie, ale jeśli budżet się nie zmieni pozytywy pół-transfer
Kiedy skończy się sępienie piłkarzy wartych 1-5 mln i sprowadzanie dziadów bez kontraktu? Song może i najgorszy nie jest, ale to nie bomba transferowa