Nie jestem za sprowadzeniem Ancelottiego do Milanu miał swój czas dobrze go wykorzystał zapewnił niezapomniane chwilę , trofea , zrobił dla nas wiele ale pomimo tego uważam że potrzebujemy trenera z młodszej generacji ( Klopp , Emery, Conte ) są oni doświadczeni a zarazem mają jeszcze wiele do udowodnienia na arenie międzynarodowej ,potrafią oni budować bardzo konkurencyjne zespoły nie koniecznie posiadające wielkie gwiazdy , taki trener jest nam bardziej potrzebny na ten moment , my najpierw musimy zbudować nowy zespół, całkowicie od podstaw obecny Milan to tylko zbieranina piłkarzy a nie kolektyw, dobrze działająca komórka.
Mam na myśli to, że Carlo dostał wszystkich piłkarzy o jakich prosił w Realu, a i tak zawalili w kluczowym momencie sezonu. Zresztą kibice Realu nie wściekają się na Carlo za to, że nie udało się w tym sezonie zdobyć żadnego trofeum, ale o styl. Kiepskie zmiany. Pogubił się tak jak w końcówce w Milanie. Z resztą ja uważam, że sukcesy Milanu za czasów Carlo były odnoszone nie dzięki Carlo, ale mimo Carlo.
Pozostawienie Pippo do końca kontraktu tylko po to, żeby dać odpocząć rok Ancelottiemu byłoby samobójstwem zarządu i skazywałoby nas na kolejny sezon cierpienia i upokorzeń.
Brać Montellę i dać mu kasę na wzmocnienia, a będzie zmiana o 180 stopni.
Jest nadzieja. Trener, który przy wyniku 1-0 dla naszych zawsze wpuszczał drewnianego Ambrosiniego, który miał zmienić oblicze meczu... Ile meczów z ogórkami żeśmy wtedy wtapiali...
Heh, widać że podczas tegorocznego okna transferowego czeka nas inny rodzaj telenoweli. Nie będziemy się już zastanawiać kto będzie sławetnym Panem X lecz kto zasiądzie na ławce trenerskiej od przyszłego sezonu. Im więcej czytam tych spekulacji, tym bardziej obawiam się, że skończy się na Brocchim.