Bardzo cieszą sukcesy młodzieżówki, ale w tym momencie nie przekłada się to na dorosłą drużynę. Albo marnuj młodych, w co nie wątpię, albo nie potrafimy wykorzystać ich potencjału. Tak czy inaczej, co da nam mocna primavera, jeżeli nie dostaje ona szans w dorosłe drużynie i w sumie i cała praca i cały pot przelany na treningach idą na marne.