Tradycji stało się zadość, mimo prawdopodobnego transferu Alexa do Santosu, w przyszłym sezonie i tak będziemy mieć Brazylijczyka w składzie. Dla mnie to zupełnie anonimowy zawodnik, ale mam nadzieję, że dostanie jakąś szansę, np. w tych wczesnych rundach Pucharu Włoch, gdzie raczej nie przyjdzie nam się mierzyć z wielkimi tuzami włoskiej piłki.