Trzeba rozsądnie wydawać pieniądze, bo teraz każdy będzie u nas wąchał jak najwięcej kasy. Ja bym negocjował, bo mamy czas, okienko transferowe dopiero co wystartuje, więc poczekajmy spokojnie, bez szaleństw.
Coś mi się wydaje, że skończy się na równych 30 mln i ewentualnych bonusach i to byłaby niezła cena za dobrego, młodego i perspektywicznego grajka. Mimo to uważam, że nadal potrzeba nam jakiegoś kreatora gry, bo nie wiadomo czy Montolivo 'pociągnie' cały sezon bez kontuzji.