Ja bym go odpuścił, bo ta cena robi się szalona. Nie ma sensu wydawać tyle kasy na takiego grajka. No i ten kontrakt. Sorki, ale zawodnik i jego agent chcą wycyckać któryś z zespołów i zarobić na tym transferze.
@Maximilanista
'Co to jest postawa murzyńska, jeśli mogę spytać?'
Nie wiem czy ukontentuje Cię taka definicja, ale na jednej z tzw. taśm prawdy Marszałek Sejmu Radosław Sikorski w rozmowie z byłym ministrem finansów opisał murzyńskość jako poczucie niższości, zakompleksienie, choć w wypadku Kondogbii powyższa definicja raczej nie znajduje zastosowania.
hm robi się ciekawie niby pakt z Interem że nie wchodzimy sobie w drogę w kwestii transferów a tutaj zonk i jeżeli przejdzie do Interu to trzeba powiedzieć ze będą mieli niezła ekipę Miranda, Imbula, Kendogbia
zobaczymy kto do nas przyjdzie bo na chwilę obecną nie ma nikogo i żeby się nie okazało że zostaniemy z Muntarim wróci Nocerino ale pożyjemy i zobaczymy
FORZA GRANDE MILAN
??a użyłem tego określenia owszem dla napiętnowania i potępienia ale nie jego odrębności rasowej a raczej do jego postawy jeśli takowa zaistniała.??
Nawet nie wiesz, jak wytłumaczyć własne słowa. Żałosne.
Co to jest postawa murzyńska, jeśli mogę spytać? Jeszcze raz, prościutko jak tylko się da?: CO MA KOLOR SKÓRY CZŁOWIEK DO JEGO POSTAWY? SŁABOŚCI CHARAKTERU? WAD? Hę?
Myśl, zanim się podzielisz ze swiatem swoimi ??przemyśleniami??.
I nie kalecz pięknego języka polskiego. ??Murzyn?? a nie ??murzyn??.
Na to, by zrozumieć podstawowe komunikaty też jesteś zbyt mało bystry? Zasady pisowni obowiązują.
I nie obchodzi mnie, w jakiej koszulce biegałeś, będąc dzieckiem. To nie ma nic do rzeczy. Zdobądź najpierw trochę wiedzy o społeczeństwie i o świecie, w jakim przyszło Ci biegać w koszulce z nazwiskiem Weaha, bo śmiecisz. Nie śmieć. Dokształcaj się. Rozwijaj. Myśl.
Super Snajper:
Poprawność polityczna mnie ani ziębi ani grzeje. Nie jestem jej zwolennikiem ani miłośnikiem, czasem mnie śmieszy, czasem irytuje. Ale znam genezę tego problemu i dlatego nie uważam się za jakiegoś bojownika w krucjacie przeciwko temu zjawisku. Bo trzeba znać kontekst historyczno ? społeczno ? polityczny, by widzieć zjawisko poprawności politycznej w całym tegoż zjawiska szerokim spektrum.
A teraz, w kontrze do tej poprawności,modnym stało się ??bycie przeciwnikiem?? politycznej poprawności, do czego najczęściej (nie zawsze) garną się ludzie dość prymitywni, zakompleksieni, agresywni. To zjawisko socjologiczne.
A ja, że mody jako takiej nie trawię w żadnej postaci, to piętnuję takie postawy.
Nazwanie muszyna murzynem, powiadasz (świadomie, jak mniemam, używasz małych liter, by mnie sprowokować, co oczywiście trochę słabe jest w mojej ocenie), jest problemem. Dla mnie ? żadnym, jeśli jest ku temu odpowiedni kontekst. Ale JAKI (może mi to łaskawie wyjaśnisz, bo ja, być może zbyt głupiutki jestem) jest cel przywoływania czyjegoś koloru skóry w dyskusji o transferze piłkarza? Że pazerny, ok, jest to opinia (prawdziwa czy nie, to już inna kwestia) w kontekście tematu uzasadniona, ale że Murzyn? Co rasa tego człowieka mieć może wspólnego z jego charakterem? Z jego pazernością czy też szczodrością na ten przykład? Chyba że przyjmiemy tezy nazistowskich naukowców, którzy taki związek widzieli. To co, przyjmujemy?
Dlatego taka odzywka jest dla mnie durna. Jeśli rozmawialibyśmy o złodzieju, który okradłby któregoś z nas...A ja powiedziałbym o nim, że gardzę takim zielonookim bandydą (przypadkowo taki kolor oczu miąłby ów gagagatek), to co byś sobie o mnie pomyślał?Co ma kolor jego oczu do faktu, że ukradł? Tyle samo, co kolor czyjejś skóry w kontekście transferu z jednego klubu piłkarskiego do drugiego.
Słowo ??murzyn?? nie padło w tamtym komentarzu bezwiednie i nieświadomie, zapewniam Cię. Zostało użyte z premedytacją,z intencją - za to bez żadnego sensu, oprócz tego negatywnego, każącego sobie popluć troszkę.
Mierzi mnie taka postawa, to się odniosłem...
Maximilanista
A odemnie NIE dla arcy poprawności politycznej, która prowadzi do idiotyzmów typu nazwanie murzyna murzynem już jest problemem dla częsci osób. Murzynek bambo pewnie czuje się zniesmaczony.
A co do tematu to kwota 40 mln za takiego pomocnika dla mnie jest dużym błedem (chociaż nie ukrywam, że mało ogladałem jego grę). Chłopak jest młody i jeszcze nic nie ugrał a trzeba płacić za niego krocie. Jednak alternatywa w postaci Gundogana to jeszcze większa pomyłka. Turas po kontuzji przytył i zatracił forme z przed 2 lat.
??NIE dla pazernego murzyna???
Hmmmm....A może jednak...
NIE dla idiotycznych, gówniarskich, modnych obecnie wśród polskiej smarkaterii internetowej quasi rasistowskich pawi, puszczanych wprost z trzewi prostactwa, nieuctwa, pozerstwa i ogólnej ignorancji.
Poza tym, jak już ktoś chce zgrywać nacjonalistę czy ksenofoba, to niech się najpierw nauczy zasad pisowni języka ojczystego, bo waląc byki ortograficzne (Murzyn ? jeśli odnosimy się do rasy danego osobnika, jego koloru skóry - pisze się wielką literą) kalczy naszą piękną, malowniczą mowę (w tym wypadku ? jej pisaną odmianę).
Wracając do meritum:
Gundogan też wydaje mi się opcją co najmniej równie interesującą, co Kondogbia. Ale nie liczyłbym na to, żerównież i Niemca da się pozyskać lekko, łatwo i przyjemnie, bez licytacji i konkurencji.
Co do zastrzeżeń wobec techniki Francuza. Cóż, nie jest to ten typ piłkarza. Patrick Vieira czy Marcel Deasailly też nie byli wirtuozami techniki, krawata lewą noga żaden z nich nie wiązał. Ale w swojej klasie byli jednymi z najlepszych. Młody pomocnik Monaco ma szansę i wszelkie predyspozycje, by pójść w ich ślady.
Czy oznacza to, że jestem zwolennikiem wyłożenia za Kondogbię 40 milionów euro? Tego nie powiedziałem. Ale po prostu rozbraja mnie naiwność, krótkowzroczność i nieudolność Gallianiego. Facet się raczej skończył.
Zgadzam się z zwl, jeśli Inter podbił cenę do 40 mln to nie ma sensu dalej podążać w kierunku Kondogbii i trzeba się rozejrzeć za alternatywą. Niestety w przypadku Milanu słowo alternatywa w ostatnich latach bardzo źle się kojarzy, ale przecież na rynku są wartościowi pomocnicy, których można wyciągnąć w okolicach 30 mln.
Przez nagły atak Interu negocjacje zostały wywindowane do takich granic które stawiają mocny znak zapytania przy opłacalności całej operacji. Oczywiście wszystko ku uciesze Monaco i samego zawodnika którzy mogą zarobić zdecydowanie więcej niż początkowo sądzili.
O Matko! 40 mln? Tyle to byłbym skłonny dać za jakiegoś rozgrywającego pomocnika, a nie za drwala, którego zadaniem jest czyścić środek pola... Jeśli faktycznie tyle chcą, to powinniśmy odpuścić. Jest wiele innych perspektywicznych zawodników.
30 mln wydawało mi się za dużo ale 40 to już przesada całkowita, koles nic nie osiągnął! NIC!!! W dodatku to nie jest jakiś technik obdarzony talentem od Boga tylko kawał chłopa do odbioru piłek zwykły wyrobnik...w dodatku jezeli w tym wieku jest tak lasy na kase to i tak za 2-3 lata wyladuje w Realu albo innym kasiastym klubie i to jeszcze za free jak mu sie kontrakt skonczy. Przy tej cenie i przy takich żądaniach NIE dla pazernego murzyna.
Zespół powinniśmy zbudować na podstawie włochów + 2-3 doświadczonych graczy którzy znają i utrzymają szatnie i do tego dokoptować 3-5 jakiś perełek które dadzą jakość techniczną
40 milionow troch przesada. Nie lepiej sprobowac wyciagnac Gundogana napewno byl by tanszy bo mu sie za rok kontrakt koncz , o a nawet by oze jakas zniszka byla jak by go w paze z Humelsem wziasc
Ha ha ha.
??Magik mercato?? dostaje bolesną nauczkę od realnego świata, który oddalił się przez ostatnie lata od świadomości jego i jego szefa.
Tak wygląda wspólczesny fubol i jego biznesowy wymiar. O graczy młodych, perspektywicznych i wybitnie uzdolnionych, a przy tym już doświadczonych konkurencja zawsze jest ostra i bezlitosna. A ceny szybują...Kto chce mieć naprawdę wartościowych graczy, musi się z tym liczyć.
Żeby Milan zaczął z impetem odbijać się od dna, należałoby pozyskać co najmniej jednego światowej klasy stopera, co najmniej jednego światowej klasy skrajnego obrońcę, co najmniej dwóch światowej klasy pomocników i co najmniej jednego światowej klasy napastnika. Inaczej w przyszłym sezonie czeka nas fascynująca, choć niekoniecznie udana, batalia o Ligę Europejską.
A na takie transfery powinien pracować sztab młodych zdolnych ludzi pod przywódctwem najbardziej z nich sprawnego i zorientowanego w realiach dzisiejszego rynku, w dodatku obdarzonego wizją sportową zespołu.
Dinozaur Adriano, ofiara skomplikowanych domofonów, jest już dla tego klubu tylko ciężarem. Z nim już mało kto chce się liczyć...
0
Solan0ostatnio aktywny: Więcej niż 5 miesięcy temu, 2025-02-23
20 czerwca 2015, 12:51
TO niech idzie do tego interu, tam na pewno cos wygra :P
Za 30-40 milionów, to spokojnie można sprowadzić innych zawodników. Przeceniają możliwości francuza, to tak samo jak dawać za Il Polpo 100 mln ?. Mam nadzieję, że Galliani nie postawi wszystkiego na jedną kartę i Milan nie wykrwawi się, sprowadzając jednego gwiazdora, który jeszcze nic nie wygrał i nic wielkiego nie pokazał.
0
colemanostatnio aktywny: Więcej niż 8 lat temu, 2017-02-11
Jak my od początku dajemy więcej kasy klubowi i samemu zawodnikowi, a on bardziej składnia się ku grze dla ACM to ja nie rozumiem na co tyle czekamy i nad czym tam się ktoś jeszcze zastanawia xd