Przede wszystkim agent nie stracił nadziei, że Tevez zagra w Milanie. Podobno tam idzie o parę ładnych milionów dla niego i facet nie ustaje w staraniach ;) Z wielu stron słychać, że sprawa z Tevezem wcale nie jest zamknięta - znając Milan to można się tego spodziewać, ale jednak szanse oceniam na absolutnie minimalne.
Mesbah - już mówiłem, że nie znam i nie wiem kompletnie jak ten chłopak gra. Nie skreślam go, ale też nie wierzę za bardzo, że to będzie wzmocnienie. Szkoda mi będzie bardzo, jeśli Taiwo odejdzie. Mimo, że gra padakę, to jakaś wiara w niego jednak jest.
0
radson1406ostatnio aktywny: Więcej niż 5 lat temu, 2019-11-19
14 stycznia 2012, 13:43
A co wy na to iz od przyszlego tygodnia naszym zawodnikiem zostanie jednak Djamel Mesbah z Lecce.Moze to oznacza sprzedanie za gotowke Taiwo i zbieranie pieniedzy na Teveza,ktory ponoc jeszcze nie starcil nadziei na gre w Milanie.
0
Blady19921002ostatnio aktywny: Więcej niż 4 miesięcy temu, 2024-08-18
14 stycznia 2012, 13:41
Agent Teveza powiedział, że saga z przejściem Teveza do Milanu jeszcze się nie skończyła. I że Carlos będzie grał w Milanie, pozostaje mu tylko czekać, czekać...
Pato do formy wraca już od półtora roku. Dobrze że ma koło siebie Ibre, który wystawia mu patelnie.
Ale młody jest, formy może szukać jeszcze kilka lat :)
Milanese
zanim Cassano wróci jeszcze to dobre miasiac albo i dłuzej zobaczysz do tego czasu Pato wróci do formy i na pewno nie będzie grzał łąwy poza tym alberto ma kontuzje i przez miesiac nie zagra więc zapewne na 3 napastników Milan moze z interem zagrać ;d
Im wcześniej tym lepiej dla jego kariery a wszyscy wiedzą, że na tym poziomie sport to nie zdrowie. ;) Moim zdaniem powinien dostać tyle czasu ile potrzebuje.
0
radson1406ostatnio aktywny: Więcej niż 5 lat temu, 2019-11-19
Gdyby Cassano mógł wrócić jeszcze w tym sezonie byłbym wielce zadowolony, jednakże najważniejsze jest zdrowie i będę tak długo czekał jak wymaga tego okres rehabilitacji. Dużo, dużo zdrowia Antonio.
Forza Cassano!
Hmm... Byłoby pięknie, ale obawiam się, że to nie jest takie proste. Cassano ma najpaskudniejszy rodzaj urazu. To nie boląca noga, że wiadomo że za tydzień czy miesiąc przejdzie, tylko wada serca. Musi upłynąć odpowiedni czas i nikt nie weźmie na siebie odpowiedzialności, żeby dopuścić go do profesjonalnego uprawiania sportu, zanim wszystkie warunki nie zostaną spełnione. Antonio może czuć się świetnie i palić się do gry, a mimo wszystko będzie musiał czekać.