Ciekaw jestem gdzie miałby u nas grać skoro podobno zmieniamy ustawienie? Mam nadzieję, że to plotka lub szum informacyjny, który ludzie odpowiedzialni za wzmocnienia specjalnie wysyłają w eter, aby zamaskować nasze prawdziwie cele transferowe. Niestety równie prawdopodobny jest wariant, że pomimo dużych środków na transfery wzmocnienia nie będę skonsultowane z trenerem i dopasowane do ustawienia, a decydować będzie widzi mi się Berlusconiego.
Sinisa nie chce grać skrzydłowymi wysuniętymi pod koniec boiska. W ustawieniu 4-1-2-1-2 jest miejsce na dwóch skrzydłowych, lub jak kto woli półskrzydłowych, ale wtedy defensywnym pomocnikiem powinien być piłkarz wybitny i o odpowiednich warunkach fizycznych. Na pewno nie De Jong. W Milanie ostatnim, który się nadawał był Marcel Desailly.
Pamiętam jego niesamowity gol z rabony :D Za takie bramki kocha się futbol
Po pierwsze skrzydłowy? Po drugie oceni go ktoś? Transfermarkt wycenia go na 22mln więc bez +25 nie ma co podchodzić, a to nie mała kwota. Za tyle samo można startować po Yarmolenko, Feghouliego czy Salvio
0
Rossoner1996ostatnio aktywny: 2 lat temu, 2023-09-25
29 czerwca 2015, 21:23
Głupoty, niech idzie do Turynu. Moim zdaniem lepiej jest kupić jednego dobrego zawodnika niż dwóch pokroju Baselliego. Mamy pieniądze, a zarząd nic nie robi, szukamy półśrodków myśląc, że to zmieni pozycje Milanu w Europie. Pomoc jest bardzo ważna. Bez wzmocnień w tej formacji nie mamy o czym marzyć w zbliżającym się sezonie.
Nie udało się sprowadzić Kondo, o Axelu też pewnie będziemy mogli pomarzyć. Chciałbym bardzo zobaczyć w naszych barwach Joao Mutinho, ale niestety jest to nierealne. Kolejnym kadydatem mogłby być Borja Valero. Prezentuje on dobry poziom, jest piłkarzem, który bez wątpienia byłby wzmocnieniem, ale...
Wiem, że to nie takie łatwie, ale przy odpowiednich propozycjach każdego da się przekonać.