Teraz jak dostał nową/dłuższą umowę to mam nadzieję, że nadal będzie się odpowiednio rozwijał. Niech kopie w Carpi, a za trzy, może i dwa sezony będzie aspirował do bycia u nas numerem 1.
Miło, że przedłużamy kontrakty z naszą młodzieżą, ale mam wielką nadzieję, że za kleksami na papierze pójdą realne szanse dla młodych i utalentowanych.